Irygacja pochwy
W połowie XIX w. irygacja pochwy była błędnie uważana za metodę antykoncepcji. Później, stała się również sposobem na utrzymanie czystości i zdrowia miejsc intymnych. Ciekawostką jest to, że nie był to wymysł tamtych czasów. Zapiski dotyczące irygacji pochwy sięgają nawet okresu przed naszą erą, kiedy to kobiety w celu pozbycia się nasienia stosowały dogłębne wymywanie pochwy.
Dopiero pod koniec lat osiemdziesiątych, ubiegłego wieku zauważono związek pomiędzy irygacją pochwy a rożnymi dolegliwościami, ciążą pozamaciczną, infekcjami bakteryjnymi oraz grzybiczymi. Niestety, mimo licznych apeli ginekologów, wiele pań nadal stosuje irygacje pochwy wierząc, że pomoże to im uniknąć wielu kobiecych chorób.
Na czym polega irygacja pochwy?
Irygacja pochwy jest zabiegiem polegającym na dokładnym wypłukaniu pochwy wodą lub innym roztworem przy pomocy specjalnego irygatora, który można kupić w aptekach. Oprócz czystej wody stosuje się substancje takie jak kwas octowy o stężeniu 5%, kwas mlekowy, kwas sorbowy lub cytrynowy. W internecie natomiast można znaleźć mnóstwo przepisów na mieszanki przeznaczone do domowej irygacji pochwy.
Do najczęściej wykorzystywanych składników należą jogurty naturalne, kefiry, rozcieńczony sok z cytryny ale także zwykły ocet. Niestety, niewiele kobiet zdaje sobie sprawę z tego, że takie samodzielne zabiegi na ogół przynoszą więcej szkody niż pożytku. W przypadku zaobserwowania objawów infekcji, nie powinno się leczyć samemu, tylko koniecznie udać się po poradę do ginekologa. Irygacja pochwy jest czasem wskazana, ale wykonuj ją tylko wtedy, kiedy zaleci Ci ją lekarz i sumiennie stosuj się do jego zaleceń.
Zobacz również:
Irygacja pochwy - wady
Pochwa jest organem, który posiada właściwości samooczyszczające. Nie potrzebuje zatem ingerencji z zewnątrz, w celu utrzymania właściwej higieny. Naturalna flora bakteryjna pochwy odpowiada za utrzymanie prawidłowego pH i chroni przed różnego rodzaju infekcjami. Stosując irygację pochwy wypłukiwane są wszystkie bakterie. Nie tylko te złe, ale przede wszystkim te dobre. Skutkiem tego jest osłabienie odporności pochwy, sprzyjające namnażaniu się szkodliwych mikroorganizmów, których występowanie zwiększa ryzyko zachorowania na różnego rodzaju choroby, takich jak drożdżyca, zapalenie pochwy oraz, co gorsza, zapalenia macicy i innych sąsiednich narządów. Oprócz tego sprzyja rozprzestrzenianiu się chorób przenoszonych drogą płciową.
Należy również wspomnieć, że stosowanie irygacji pochwy zwiększa w niej ciśnienie, czego skutkiem jest rozprzestrzenianie bakterii w kierunku szyjki macicy, następnie jamy macicy, jajowodów i nierzadko też jamy brzusznej. W czasie okresu owulacji narządy rodne są szczególnie narażone na wszelkie zakażenia. Ma to związek z tym, że zewnętrzne ujście ścianek macicy ulega rozszerzeniu, a śluz staje się rzadszy i pojawia się w większej ilości. Dlatego w wyniku stosowania w tym czasie irygacji pochwy prawdopodobieństwo wystąpienia intymnych schorzeń jest znacznie zwiększone niż w innych dniach cyklu.
Zalety irygacji pochwy
Pomimo niepodważalnych wad, są sytuacje, kiedy irygacja pochwy jest wskazana. Oczywiście mowa tu o pojedynczym zastosowaniu, lub określonej przez ginekologa serii.
Irygacja roztworem antybakteryjnym jest zalecana w przypadku, kiedy kobieta jest przed zabiegiem chirurgicznym, wykonywanym w okolicach pochwy. Ponadto jeśli w składzie roztworu będzie znajdował się pięcioprocentowy kwas octowy, który nie uszkadza dobrych bakterii, a ma wpływ na niszczenie patogennych mikroorganizmów, irygacja pochwy może być pomocna przy leczeniu niektórych infekcji. Natomiast jeśli płukanka będzie zawierała pochodne jodyny, to korzystnie może wpłynąć na uregulowanie flory bakteryjnej pochwy.
Autor: Joanna Madej
Komentarze do: Irygacja pochwy