Z orgazmem jest niemal tak samo jak ze wszystkimi innymi rzeczami, o które bardzo się staramy, a które same z siebie nie przychodzą. Im bardziej chcemy je przywołać, tym trudniej to wychodzi. Ale wystarczy odpuścić siłowe działanie, postarać się o większy spokój i wtedy najczęściej gdy znika presja, a w jej miejsce pojawia się zadowolenie z obecnego stanu rzeczy – pożądana rzecz staje się coraz bliższym celem.
Komentarze do: Kobiecy orgazm