Lek na raka jajnika?

Próba kliniczna nad rakiem jajnika wykazała, że lek Votrient firmy GSK skutecznie zwiększa u pacjentek długość okresu przeżycia bez progresji choroby. Wyniki te sugerują, że farmaceutyk ten może posłużyć jako „terapia podtrzymująca” dla wielu pacjentek, u których rak powrócił, mimo zastosowanej chirurgii i chemioterapii.

Badaniem kierował dr Andreas du Bois z Kliniken Essen Mitte w Niemczech. Prace przedstawiono na spotkaniu naukowym American Society of Clinical Oncology w Chicago.

Lek Votrient został opracowany tak, aby zapobiegał powstawaniu nowych naczyń krwionośnych, których nowotwór potrzebuje do przeżycia. Nie jest to całkowicie nieznany środek, ponieważ jest stosowany w USA w leczeniu pacjentów z rakiem nerek i mięsakiem tkanek miękkich.

Próba kliniczna w fazie III z udziałem 940 kobiet z zaawansowanym rakiem jajnika wykazała, że Votrient wydłuża okres przeżycia bez progresji choroby o 6 miesięcy średnio, w porównaniu do placebo.

Wszystkie pacjentki przeszły wcześniej leczenie chirurgiczne i co najmniej 5 cykli chemioterapii.

Ocenia się, że na całym świecie 230 000 kobiet rocznie dowiaduje się, że ma raka jajnika. Ponad 70% chorych umiera z jego powodu w ciągu 5 lat po diagnozie.

Dr du Bois mówi: - Pokazujemy, że mamy lek, który może pomóc w sprawowaniu kontroli nad rozrostem raka jajnika po uprzednim zastosowaniu chemioterapii i chirurgii.

Skutki uboczne leku to nadciśnienie, biegunki i mdłości. Votrient powiązano też ze śmiercią dwóch pacjentek w próbie klinicznej. Na opakowaniu leku znajduje się także ostrzeżenie dotyczące uszkodzeń wątroby, aczkolwiek żadna z pacjentek z próby klinicznej nie doświadczyła tego typu powikłań.