Naukowcy z Georgetown Lombardi Comprehensive Cancer Center twierdzą, że zbyt duży poziom estrogenu u kobiet w ciąży może skutkować dla urodzonych dziewcząt zwiększeniem ryzyka zachorowania na raka piersi w przyszłości. Odkryto, że gen BRCA1 (naprawiający DNA) jest stłumiony u dziewcząt w wieku jednego roku, narażonych w czasie życia płodowego na wysokie stężenie hormonów.
Wyniki badań, zaprezentowane podczas konferencji naukowej AACR Annual Meeting 2013 pokazują, że BRCA1 wyciszony przez metylację w życiu płodowym, może okazać się ważnym mechanizmem zwiększającym ryzyko raka piersi w przyszłości. Naukowcy dodają, że jeśli te informacje się potwierdzą, zyskają nowe sposoby zmniejszenia tego ryzyka, zanim rak się rozwinie.
Prowadząca badania prof. Leena Hilakivi-Clarke stwierdza, że lekarze będą w stanie rozpoznać podwyższone ryzyko zachorowania na raka piersi poprzez obserwację metylowanego BRCA1, który jest wskaźnikiem wysokiego stężenia estrogenu podczas życia płodowego.
Oprócz hamowania BRCA1 poprzez metylację, u badanej grupy rocznych dziewcząt narażonych w życiu płodowym na środowisko o wysokim stężeniu hormonów, zaobserwowano również molekularne nieprawidłowości, które mogą podnosić ryzyko chorób piersi oraz przyczyniać się do nawrotów nowotworu piersi.
Na potrzeby badań naukowcy porównali profile metylacji genetycznych u córek, z danymi pochodzącymi z badania Cancer Genome Atlas (TCGA), prowadzonego na grupie pacjentek dotkniętych rakiem piersi.
Zobacz również:
- Jak dbać o siebie po operacji usunięcia piersi?
- Przyczyny powstawania łagodnych nowotworów piersi
- Rak piersi - mammografia raz na dwa lata pozwala wykryć go na czas!
- Samokontrola Piersi
- Diagnostyka raka piersi
- Rak sutka
- Rak piersi - trudności poznawcze i kliniczne, pytania i odpowiedzi
- Postępy w leczeniu raka piersi na podstawie Sympozjum ASCO 2007
Odkryto, że geny ze zmienioną metylacją u pacjentek, które podczas życia płodowego były narażone na najwyższe stężenie estradiolu, miały również inne metylacje u pacjentek z rakiem piersi.
Co więcej, odnotowano kolejną nieprawidłowość genetyczną w ścieżce UPR (ang. unfolded protein response), którą powiązano z rakiem piersi oraz odpornością na tamoksifen, czyli lek stosowany w leczeniu tej choroby.
Badacze z Virginia Tech, współpracujący z doktor Hilakivi-Clarke, odkryli, że ścieżka UPR u badanych pacjentek w wieku jednego roku była "hipometylowana", co oznacza, że geny były bardzo aktywne. Potwierdzono, że te same geny ścieżki UPR wykazywały wzmożoną aktywność również u kobiet chorujących na raka piersi, w porównaniu do tkanek u zdrowych kobiet. To samo działo się z komórkami odpornymi na tamoksifen w porównaniu z tymi, na które ten lek rzeczywiście działał.
Aktywność genów UPR powoduje brak obumierania uszkodzonych komórek, w ten sposób zwiększając ryzyko, że rak piersi się rozwinie, a komórki rakowe nie będą reagowały na kurację.
W świetle nowych odkryć być może naukowcy będą w stanie rozpoznać, które z pacjentek są odporne na terapię hormonalną i tym samym narażone na nawrót choroby.
W związku z tym, że obecnie badacze dysponują kilkoma lekami pozwalającymi na powstrzymanie metylacji w genach, może będą zdolni do zatrzymania rosnącego zagrożenia rakiem piersi oraz zapobiegania dalszemu uodparnianiu się pacjentek na tamoksifen.
Na koniec doktor Hilakivi-Clarke dodaje, że nie ma znaczenia, w jaki sposób gen BRCA1 jest eliminowany – przez mutację czy epigenetyczne tłumienie. Końcowy rezultat jest ten sam: brak tego genu przyczynia się do przekształcania zdrowych komórek w nowotworowe.
Komentarze do: Nadmiar estrogenu w ciąży może zwiększać ryzyko raka piersi w następnym pokoleniu