Ostatnio widziałam artykuł na temat dziewczyny, która jest już po 30stce i jest jedną z pierwszych, która została zapłodniona. Dziewczyna ma się dobrze, jest zdrowa i szczęśliwa, gdyby nie fakty religijne, a raczej zachowania osób głęboko wierzących, którzy twierdzą, że jest wybrykiem natury, była by jak każda normalna osoba na świecie. Dla wielu rodzin jest to ostatnia deska ratunku, by mieć potomka podobnego do siebie. Jak dla mnie nic złego :)
Najdłużej żyjąca osoba sztucznie zapłodniona
Ostatnio widziałam artykuł na temat dziewczyny, która jest już po 30stce i jest jedną z pierwszych, która została zapłodniona. Dziewczyna ma się dobrze, jest zdrowa i szczęśliwa, gdyby nie fakty religijne, a raczej zachowania osób głęboko wierzących, którzy twierdzą, że jest wybrykiem natury, była by jak każda normalna osoba na świecie. Dla wielu rodzin jest to ostatnia deska ratunku, by mieć potomka podobnego do siebie. Jak dla mnie nic złego :)
Polecamy:
Karmienie piersią - korzyści dla matki
Staranie się o dziecko a relacje partnerskie
Trwałe oznaki przebytej ciąży
Hemoroidy to nie temat tabu!
Zabiegi chirurgiczne w czasie ciąży
Cesarskie cięcie na życzenie pacjentki
Pielęgnacja skóry a planowanie dziecka
Pracująca mama, czyli jak pogodzić pracę z wychowaniem dziecka?