Niemieckie i brytyjskie władze zdrowotne wystosowały sprzeczne oświadczenia na temat ryzyka dla zdrowia wynikającego z implantów piersiowych produkowanych przez francuską fimę, które aktualnie są w centrum globalnych debat nad tym, czy powinny być one usunięte. Niemieckie władze zdrowotne doradzają kobietom z implantami PIP (Poly Implant Prothese), aby je usunąć, ponieważ doniesienia lekarskie pokazały, iż mogą one zagrażać zdrowiu.
Z drugiej strony, brytyjscy eksperci doradzili brytyjskiemu departamentowi zdrowia Britain’s Department of Health powściągliwość, ponieważ nie znaleziono na to dowodów.
Sprzeczne zalecenia rządowe odzwierciedlają znakomicie brak międzynarodowej zgody na temat regulacji produktów medycznych, takich jak implanty, a także ryzyka, jakie się z nimi wiąże. Skandal pojawił się, kiedy francuski rząd doradził 30 000 kobiet z implanatami PIP we Francji, aby usunęły protezy, ponieważ stwierdzono, że implanty te pękają o wiele częściej niż określają to medyczne standardy.
Około 300 000 implantów PIP zostało sprzedanych na całym świecie, zanim firma wypadła z biznesu w 2010 roku, po oficjalnym śledztwie, w którym wykryto, iż firma Poly Implant Prothese posługiwała się tańszym, niezatwierdzonym do celów medycznych silikonem.
Niemcy aktualnie doradzają swoim obywatelkom z implantami PIP, aby co miesiąc chodziły na badanie piersi, ale ostatnie badania pokazały, że silikon może przeciekać bez widocznych znaków pęknięcia protezy. Dlatego też, przewodniczący federalnego biura produktów medycznych i farmaceutycznych, Walter Schwerdtfeger stwierdza w oświadczeniu: biuro zaleca, aby implanty te zostały usunięte w ramach prewencji. Pilność usunięcia w każdym przypadku zależy od tego, jak długo dana kobieta ma implanty.
Zobacz również:
Nie ma związków z rakiem
Eksperci ze Zjednoczonego Królestwa stwierdzili, iż nie ma żadnego powiązania między implantami i rakiem, ale nie są w stanie ustalić, czy implanty PIP miały większe tendencje do pękania niż inne, ponieważ informacje od producenta nie były zbyt jasne.
Dane, które zostały dostarczone ekspertom, nie są wystarczająco dobre, aby jasno stwierdzić, że implanty PIP są niebezpieczne, powiedział w oświadczeniu Andrew Lansley.
Prawdziwą wściekłość obudziło stwierdzenie założyciela firmy Poly Implant Prothese, które wyciekło z policyjnych dokumentów. Okazało się, że Jean-Claud Mas przyznał, iż świadomie kłamał na temat nędznej jakości produkowanych przez niego implantów: wiedziałem, że żel nie jest standardowy, ale zrobiłem to celowo, ponieważ żel PIP był tańszy. Ta formuła jest idealna, lepsza niż niejedna używana w standardowym żelu, stwierdził Jean-Claud Mas.
Adwokaci reprezentujący kobiety z implantami PIP mówią, że dyrektor firmy PIP traktował je z pogardą. Jean-Claud Mas wykazał całkowity cynizm w swoim postępowaniu z ofiarami, powiedział adwokat Lauren Gaudon, którego klientki oskarżają o fałszerstwo firmę Poly Implant Prothese oraz chirurgów używających implantów tego producenta.
Komentarze do: Niejasny przekaz ze Zjednoczonego Królestwa oraz z Niemczech odnośnie implantów PIP