Kiedy u Lindy Tuttle zdiagnozowano raka piersi, kobieta nie przypuszczała, że jej przypadek stanie się inspiracją do stworzenia nowych sposobów leczenia choroby. Linda, pracująca jako asystentka administracyjna w Wake Forest University, w rozmowach ze współpracownikami nigdy wcześniej nie poruszała tematów związanych z metodami i planowanymi sposobami leczenia. Po usłyszeniu diagnozy, zaczęła zażywać tamoksyfen, lek powszechnie stosowany w leczeniu raka piersi.
Skłoniło to chemika medycznego Ulricha Bierbacha do opracowania nowego sposobu terapii, polegającego na przypuszczeniu podstępnego ataku na komórki nowotworu. Mechanizm leczenia działa na zasadzie „konia trojańskiego”.
Współcześnie używane środki, takie jak cisplatyna, nie są w stanie pokonać odmian nowotworu szczególnie odpornych na leczenie, włączając w to raka płuc i piersi.
Po ponad dziesięciu latach badań nad lekami na bazie cisplatyny, zespół naukowców pod kierownictwem Bierbacha opracował syntetyczną cząsteczkę, która skutecznie przeciwdziała odmianom raka odpornym na chemioterapię. Raport z badań ufundowanych przez National Cancer Institute ukazał się 13 września w Journal of Medicinal Chemistry.
Zobacz również:
- Przyczyny powstawania łagodnych nowotworów piersi
- Rak piersi - mammografia raz na dwa lata pozwala wykryć go na czas!
- Samokontrola Piersi
- Rak sutka
- Diagnostyka raka piersi
- Jak dbać o siebie po operacji usunięcia piersi?
- Rola terapii hormonalnej w leczeniu zaawansowanego raka piersi
- Postępy w leczeniu raka piersi na podstawie Sympozjum ASCO 2007
Uzyskane wyniki przyczyniły się też do stworzenia środka, który można porównać do magicznego pocisku, łączącego cisplatynę i endoxifen, wycelowanego bezpośrednio w komórki rakowe.
- Leki na bazie cisplatyny wyrządzają znaczne szkody w nici DNA komórek nowotworowych. Niestety, większość odmian raka potrafi naprawiać te uszkodzenia. Teraz, udało się nam wreszcie stworzyć związek, który zakłóca proces regeneracji tych komórek - mówi Bierbach.
Wstępne badania wykazują, że w porównaniu do cisplatyny, nowe cząsteczki są do 500 razy skuteczniejsze w leczeniu niedrobnokomórkowego raka płuc, 80 – 100 razy skuteczniejsze w przypadku raka trzustki, oraz do 10 razy w przypadku nowotworu piersi.
– Moja babcia również zachorowała na raka piersi, będąc wtedy w moim wieku – mówi Tuttle. Jednak w przeciwieństwie do babci, u której wystąpiły przerzuty, u Lindy Tuttle raka zdiagnozowano odpowiednio wcześnie podczas rutynowych badań mammograficznych.
Dziś Linda poddaje się leczeniu, a jakość jej życia uległa poprawie.
Komentarze do: Nowe metody leczenia raka piersi