Nowe badanie Women's College Research Institute w Toronto sugeruje, że genetyczne mutacje, które są znane z tego, że zwiększają ryzyko zachorowania na raka piersi, wcale nie pogarszają szans pacjentek na przeżycie po diagnozie. Badanie ukazało się w Journal of Clinical Oncology.
Dr Pamela Goodwin, onkolog z Mount Sinai Hospital w Toronto, która nie brała udziału w omawianym projekcie, przyznaje: - Odkrycia te powinny uspokoić kobiety z rakiem piersi, gdyż mutacja BRCA1 nie jest wyrokiem śmierci!
Nowe badanie wspiera wyniki innych prac, które sugerowały, że mutacje BRCA1 nie prognozują faktycznych szans na przeżycie raka.
Dr Steven Narod, autor badania, dodaje: - Nowością w naszych pracach jest stwierdzenie, że kobiety z tymi mutacjami korzystają o wiele więcej z chirurgii usunięcia jajników niż kobiety bez mutacji BRCA1.
Dr Narod ze swoim zespołem przebadał ponad 3 300 polskich kobiet w wieku poniżej 50 lat, zdiagnozowanych z rakiem piersi, poczynając od 1996.
Zobacz również:
- Rak sutka
- Jak dbać o siebie po operacji usunięcia piersi?
- Mammografia nadal najlepszym sposobem wykrywania raka piersi
- Potrójnie negatywny - najmniej znany rodzaj raka piersi
- Rak piersi - mammografia raz na dwa lata pozwala wykryć go na czas!
- Przyczyny powstawania łagodnych nowotworów piersi
- Diagnostyka raka piersi
- Rola terapii hormonalnej w leczeniu zaawansowanego raka piersi
Ekipa skupiła się na trzech mutacjach genu BRCA1. Spośród tych pań, 233 przetestowano pozytywnie w kierunku tzw. założycielskich mutacji BRCA1. Mutacje założycielskie to garstka specyficznych zmian, stwierdzanych u ludzi konkretnego pochodzenia etnicznego bądź z konkretnego regionu.
Kanadyjscy naukowcy odkryli, że 81% kobiet z mutacją BRCA1 żyło co najmniej 10 lat po diagnozie raka, tak samo jak 82% kobiet bez mutacji.
Lepszym czynnikiem przewidującym proporcje przeżycia było to, czy komórki nowotworowe były stwierdzane także w węzłach chłonnych pod pachami. Kobiety, u których stwierdzono zajęcie węzłów chłonnych, były 3 razy bardziej zagrożone zgonem w ciągu 10 lat niż kobiety, u których nie doszło do zajęcia węzłów.
Pośród kobiet z mutacjami BRCA1, te, które przeszły operację usunięcia jajników, o 70% były mniej zagrożone zgonem w okresie trwania obserwacji w porównaniu do kobiet, które nie przeszły tego zabiegu.
Stwierdzono także, że kobiety bez mutacji BRCA1 nie odnoszą korzyści z operacji usunięcia jajników.
Według amerykańskiego instytutu NCI, 1 na 300 do 1 na 500 kobiet ma mutacje BRCA1 lub BRCA2. W przypadku kobiet z tymi mutacjami ryzyko raka piersi rośnie o 12% do 65%. Poza tym, rośnie dla nich także ryzyko zachorowania na raka jajnika (od. 1,4% do 39%).
Komentarze do: Rak piersi: mutacja BRCA1 nie wiąże się z gorszymi prognozami przeżycia