Aktualnie, wykrywanie raka piersi jest zalecane dla kobiet poczynając do pięćdziesiątki. Ale, 16,5% przypadków tego raka zdarza się między czterdziestym a pięćdziesiątym rokiem życia. Specjaliści więc zastanawiają się nad możliwością wprowadzenia regularnego wykrywania już u kobiet czterdziestoletnich.
Zaproszenia do mammografii
Co dwa lata, kobiety od 50 do 74 roku życia otrzymują we Francji zaproszenie do przeprowadzenia mammografii, w ramach zorganizowanego programu wykrywania raka piersi. Program ten, który został wprowadzony już wiele lat temu, ma na celu zmniejszenie poziomu śmiertelności z powodu tego typu raka, dzięki wczesnemu wykrywaniu choroby.
Ale dzisiaj, wykrywanie to regularnie jest poddawane w wątpliwość, upewniając albo wręcz przeciwnie – niepotrzebnie niepokojąc kobiety - ujawniając uszkodzenia, które pozostawały „ciche”.
A jednak, specjaliści dzisiaj zastanawiają się nad kwestią rozciągnięcia tego programu na kobiety po czterdziestce. W rzeczywistości, nowotwory piersi w przedziale wiekowym od 40 lat do 50 lat, reprezentują 16,5% wszystkich przypadków raka piersi, precyzuje doktor Marc Espié (szpital Saint-Louis), w czasie kolokwium zorganizowanego przez komisję kobiecą działającą na rzecz prewencji i wykrywania nowotworów (Comités féminins pour la prévention et le dépistage des cancers).
Poza tym, ewolucja tych nowotworów u młodszych kobiet jest znacznie szybsza, stąd też znaczenie szybkiego wykrywania. Na 24 kraje, które mają narodowy program wykrywania, 5 ustaliło próg na 40 lat, dwa na 45. W Wielkiej Brytanii zostanie od obniżony do 47 roku życia.
Zobacz również:
- Przyczyny powstawania łagodnych nowotworów piersi
- Rak piersi - mammografia raz na dwa lata pozwala wykryć go na czas!
- Rak sutka
- Mammografia nadal najlepszym sposobem wykrywania raka piersi
- Jak dbać o siebie po operacji usunięcia piersi?
- Samokontrola Piersi
- Postępy w leczeniu raka piersi na podstawie Sympozjum ASCO 2007
- Rola terapii hormonalnej w leczeniu zaawansowanego raka piersi
Zaostrzone ryzyko raka spowodowanego radioterapią?
Jednakże, rozciągnięcie programu wykrywania budzi wiele pytań. A specjaliści mają na podorędziu wiele argumentów przeciwko takiej możliwości. Na dzień dzisiejszy, blisko połowa kobiet w wieku od 40 lat do 49 lat, przeszła już mammografię. Rozszerzenie programu polegałoby więc na zwiększeniu nadzoru. Ale czy będzie to korzystne?
Niekoniecznie, według pani doktor Anne Tardivon z Instytutu Curie. W rzeczywistości, młodsze kobiety mają generalnie bardziej jędrne piersi, bardziej jednolite, podlegające zmiennościom cyklu hormonalnego. Jest bardzo wiele czynników, które zwiększają ryzyko niezauważenia raka, albo wręcz przeciwnie – mylnego zdiagnozowania, mówi specjalistka.
Inny argument przeciwko wcześniejszej mammografii: problem promieniowania, na które są narażone kobiety w czasie takiego badania. Mammografia posługuje się promieniowaniem X. A pierś jest jednym z narządów najbardziej wrażliwych na promieniowanie. Im wcześniej więc zaczynami napromieniowywać biust, tym większe jest ryzyko raka spowodowanego właśnie tym promieniowaniem, wyjaśnia pani doktor Catherine Colin z Hospices civils w Lyon we Francji.
Tak naprawdę, po pięćdziesiątce możemy być spokojne, ale między 40 a 50, badania mogą być groźne, precyzuje specjalistka.
Celowane badanie
Ze swej strony, przewodnicząca narodowego instytutu raka (INCa, Institut national du cancer), pani Agnes Buzyn, wyklucza totalnie taką możliwość. Nie ma żadnego elementu, który usprawiedliwiałby rozciągnięcie programu regularnego wykrywania. Jednakże, można pomyśleć o badaniu bardziej celowanym, w zależności od czynników indywidualnego ryzyka. Na przykład, podobne przypadki w rodzinie, nikotynizm albo jeszcze nadwaga.
Nadzorem już objęto we Francji kobiety mające zmutowany gen, związany z wysokim ryzykiem zachorowania na raka piersi. Poczynając od trzydziestki, kobiety te są objęte coroczną kontrolą, wliczając w to mammografię, echografię oraz rezonans magnetyczny.
Kwestia jest więc otwarta, ale specjaliści podchodzą do tego z ostrożnością, potwierdza pani Agnes Buzyn, przewodnicząca narodowego instytutu raka.
Komentarze do: Regularne wykrywanie raka piersi przed pięćdziesiątym rokiem życia?