Teściowa nie taka zła, jak ją malują...
Teściowa to popularny obiekt żartów. Gdy tylko wspomnimy w towarzystwie o matce naszego małżonka, z pewnością usłyszmy niejeden kawał na jej temat. Niewiele osób jednak wie, że 5 marca obchodzony jest, ustanowiony w latach 80. ubiegłego wieku, Dzień Teściowej. To doskonała okazja, aby sprawić „mamie” miłą niespodziankę i lepiej się poznać.
Po wpisaniu do przeglądarki internetowej hasła „dowcipy o teściowej” wyskakuje 156 tys. wyników. Gdy wpiszemy to hasło w języku angielskim, wyników jest już ponad 35 mln. Nic dziwnego, że jest ich tak wiele. Relacje z matką naszego partnera często bywają napięte, a kawały pozwalają odreagować związany z nimi stres. Może zamiast tłumić żartami negatywne emocje wynikające z tego konfliktu, weźmy sprawy we własne ręce i same uporajmy się z jego przyczynami?
Skąd ta niechęć?
W filmie „Sposób na teściową” Jennifer Lopez nie ma łatwego życia z filmową teściową (w tej roli Jane Fonda), zazdrosną o swojego syna. Z własnych doświadczeń również wiemy, że z sytuacji gdy dwie kobiety kochają jednego mężczyznę, rzadko wynika coś dobrego. Właśnie z takim problemem mamy do czynienia w relacji z teściową.
Spójrzmy prawdzie w oczy – ta kobieta poświęciła Twojemu mężowi najlepsze kilkanaście lat swojego życia. Nic dziwnego, że trudno jej nagle przestać ingerować w jego codzienność i wcale się nim nie interesować. Tym bardziej, jeśli po ślubie mieszkacie razem z rodzicami. Trzeba uświadomić i sobie, i „mamie”, że nie jesteście rywalkami, a przyjaciółkami mającymi wspólny cel.
Dojść do ładu z teściową
Z jednej strony, warto dać teściowej poczucie, że słuchasz rad. Utrzyma ją to w przekonaniu, że chociaż jej dziecko „wyfrunęło z gniazda”, nadal jest ważna, potrzebna i ma wpływ na jego życie. Inna kwestią jest, że z niektórych wskazówek możesz skorzystać – pamiętaj, udziela ich kobieta z ogromnym doświadczeniem w zakresie radzenia sobie z Twoim mężem.
Zobacz również:
Z drugiej strony, należy jasno określić granice ingerencji w Wasze małżeństwo. Powinnaś delikatnie, ale jasno powiedzieć „mamie”, co wyprowadza Cię z równowagi i czego nie będziesz tolerować. Jak jednak to zrobić, by nie wszcząć kolejnej kłótni? Warto do tematu podejść sprytnie i wykorzystać na swoją korzyść okazję, jaką daje nam kalendarz.
Dzień Teściowej, Dzień Kobiet
Sąsiedztwo tych świąt może być doskonałym pretekstem do wspólnego wyjścia i rozmowy na neutralnym gruncie – w lepszym niż zwykle nastroju. Dokąd razem pójść? Pytanie nie jest tak trudne, jak może się wydawać. Teściowa przecież też jest kobietą. Będzie się świetnie czuć tam gdzie Ty i Twoje koleżanki. Jeśli kochasz kawę i słodkości wybierzcie się do Twojej (a może jej) ulubionej kawiarni! Pasjami pijasz kolorowe koktajle? Wyjdźcie na „drinka z parasolką”. A może po prostu zaprosisz „mamę” na wspólne zakupy i rozmowy o ciuchach? Możliwości jest wiele.
Nietypowym, ale ciekawym pomysłem może okazać się wspólny wypad do SPA. Takie wyjście nie tylko zintegruje obie strony, ale pomoże zapomnieć o trudach dnia codziennego – Starszym paniom możemy polecić zabiegi do cery dojrzałej. Odżywczy koktajl składników, takich jak retinol czy koenzym Q10 w połączeniu z wyciągiem z białej herbaty silnie regeneruje oraz pobudza procesy naprawcze w skórze - mówi Daniela Stier, ekspert z Hotelu Zamek Lubliniec – Również kąpiele w winie i relaksujący masaż, a wieczorem kolacja przy lampce wytrawnego wina sprawią, że panie będą się świetnie bawić w swoim towarzystwie. Jeśli jednak panie pragną mocniejszych wrażeń, mogą wspólnie wybrać się na rajd na quadach leśnymi ścieżkami, aby poczuć wiatr we włosach i przypływ adrenaliny. Takie „mocne” przeżycia łączą i na długo zapadają w pamięć.
Jeśli jednak nasza teściowa nie jest zbyt otwarta na tak odważne propozycje zabierzmy ją na trening nordic walking. Ten popularny wśród seniorów sport ma zbawienny wpływ na sylwetkę i samopoczucie. Jeśli jednak nie starcza nam czasu lub środków na ufundowanie takich atrakcji, pozostaje zawsze bezpieczniejsza opcja, którą nasza „mama” może potraktować z przymrużeniem oka. Zastanów się czy nie kupić jej jakiegoś sprzętu do kuchni. Korzyści odniosłyby obie strony: ona mogłaby ugotować coś dobrego nie tylko tobie, ale i twojemu dziecku a przy okazji byłaby zadowolona z prezentu.
Nieważne, czy będą to zakupy, kawa, czy SPA, warto na początku marca wybrać się z teściową w miejsce, gdzie będziecie mogły zrobić coś razem i spokojnie porozmawiać o waszych relacjach. Kto wie, może dzięki temu będą one dobre nie tylko od święta.
Komentarze do: Teściowa nie taka zła, jak ją malują...