Ryzyko pojawienia się zapalnej choroby miednicy po założeniu wkładki wewnątrzmacicznej jest bardzo niskie, aczkolwiek kobiety powinny przechodzić badania w kierunku rzeżączki i chlamydii, stwierdzają naukowcy z University of California, San Francisco (UCSF) i z Kaiser Permanente Northern California Division of Research.
Wnioski te oparto na obserwacjach przeprowadzonych na 60 000 pań. Prace ukazały się w przeglądzie naukowym Obstetrics & Gynecology, oficjalnym wydaniu American College of Obstetricians and Gynecologists.
Odkrycia te korygują długo utrzymujące się przekonanie, że wkładki IUD powodują zapalenie miednicy.
Dodatkowo, badacze ocenili również powiązanie między czasem przeprowadzenia testu w kierunku rzeżączki i chlamydii a ryzykiem zachorowania na zapalenie miednicy w ciągu 90 dni po założeniu IUD.
Zobacz również:
Okazało się, że test przeprowadzony w tym samym dniu, w którym założono wkładkę, a następnie natychmiastowe leczenie zarażonych kobiet, nie ma wpływu na zachorowania na zapalenie miednicy w porównaniu do kobiet, które są testowane po jakimś czasie albo w ogóle.
Przypomnijmy jeszcze, że rzeżączka i chlamydia są czynnikami zapalenia miednicy u każdej kobiety, nie tylko u tych, które mają założone wkładki wewnątrzmaciczne.
Główna autorka badania, dr Carolyn B. Sufrin, mówi: badanie to potwierdza, iż ryzyko zachorowania na zapalną chorobę miednicy jest bardzo niskie po założeniu wkładki wewnątrzmacicznej, a to być może pozwoli zwiększyć dostęp do tej techniki antykoncepcji, która jest uważana za najskuteczniejszą ze wszystkich dostępnych.
Komentarze do: Zapalna choroba miednicy u kobiet nie jest spowodowana przez IUD