Spór między mężczyzną, który zgłosił się w formie wolontariatu chęć bycia dawcą spermy i parą lesbijek został rozstrzygnięty. Sąd w Kansas wydał wyrok w sprawie, nakazujący opłatę alimentów przez dawcę spermy.
W marcu 2009 roku, William Marotta odpowiedział na ogłoszenie w Craigslist na poszukiwanie dawcy spermy przez parę lesbijek. Marotta i kobiety podpisali stosowną umowę, w której dawca zrzeka się wszelkich praw i obowiązków rodzicielskich.
- Oddałem materiał genetyczny i to wszystko z mojej strony – skomentował Wiliam Marotta.
Wiele kobiet decyduje się na sztuczne zapłodnienie typu: „zrób to sama”, ponieważ koszt oficjalnego zapłodnienia to koszt rzędu 3000 dolarów, a może zadziałać dopiero po kilku próbach zapłodnienia.
- Jest to o wiele tańsze, aby ktoś poprzez darowiznę został dawcą spermy, a następnie „zrób to sam w domu” - mówi starszy korespondent CNN, Elizabeth Cohen.
Jedna z lesbijek, Jennifer Schreiner, zaszła w ciążę z plemników Marrota i urodziła w córkę w grudniu 2009 roku. Kiedy kobieta zwróciła się do pomocy publicznej w 2012 roku, Departament ds. Dzieci i Rodzin w Kansas wszczął dochodzenie, by ogłosić że Marott jest ojcem dziecka i jest odpowiedzialny za koszty związane z pomocą publiczną oraz wypłaty na koszt dzieci.
Zobacz również:
- Choroba autoimmunologiczna- gdy własne ciało staje się wrogiem
- Zwyrodnienie stawu biodrowego i osteoporoza
- Toksyczność olejków eterycznych
- Pielęgnacja łamliwych paznokci
- Dieta białkowa - na pewno zdrowa?
- Niedokrwistość towarzysząca chorobom nowotworowym
- Przyjazna dla żołądka dieta lekkostrawna
- Wady diety wegetariańskiej i sposoby na ich ograniczenie
W sprawie adwokat dawcy, Ben Swinnen postuluje, że Marott był jedynie dawcą spermy i nie ponosi tym samym odpowiedzialności za alimenty. Sędzia Marty Mattivi z Dhawnee Country District orzekł, że Marotta i Schreiner nie postępowali według obowiązującego prawa z 1994 roku, zgodnie z którym wszystkie sztuczne zapłodnienia muszą zostać wykonane przez uprawnionego lekarza. Zgodnie z prawem, według sędziego Mattiviiego oficjalne sztuczne zapłodnienie nie miało miejsca, a Marott jest ojcem dziecka bez względu na kontrakt.
- W tym przypadku, obie strony nie działały w granicach prawa i Ustawy o Ojcostwie Kansas – oświadczył Mattivi.
Adwokat potępił wyrok sądu i skomentował to w ten sposób:
- Jesteśmy wierni tej umowie. (…) Osąd, [że umowa jest sfałszowana] jest obraźliwy, a my odpowiadamy energicznie, że .... nie było żadnej relacji osobistej między moim klientem a matką lub partnerką matki lub dzieckiem. Insynuacja oczernia mojego klienta, a ja to rozwiązuje.
Po wielu komentarzach Ben Swinnen ostrzegł, że sprawa pociąga za sobą „istotne skutki społeczne” i może mieć wpływ na „wiele innych rodzin”. Marotta planuje odwołać się od decyzji, i oczekuje, by sprawa trafiła do Sądu Najwyższego w Kansas.
Komentarze do: Dawcy spermy i sprawa o alimenty