W Tajlandii, wstrzyknięcie do penisa zastrzyku z oleju, wosku pszczelego bądź silikonu, w celu jego powiększenia, jest dość powszechnym zjawiskiem. Jednakże, z fenomenem tym wiążą się pewne konsekwencje, często bardzo poważne.
Przykładem może być 50-letni mieszkaniec tego kraju, który wstrzyknął sobie olej z oliwek do penisa, mając nadzieję na powiększenie jego rozmiaru. Niestety, trafił do szpitala w Bangkoku, gdzie lekarze musieli usunąć mu narządy płciowe.
Pacjent ten przeszedł kilka takich zabiegów kilka lat temu, ale do konsultacji z lekarzem został zmuszony przed trzema tygodniami z powodu poważnej infekcji.
Zobacz również:
- Czym jest zapalenie gruczołu krokowego i jak sobie z nim radzić?
- Menopauza po męsku! Jak przebiega klimakterium u mężczyzn?
- Prostata - pora na badania
- Choroba Peyroniego dotyka 1 na 10 mężczyzn
- Nieprzyjemne niespodzianki w suplementach diety! Uwaga mężczyźni!
- Rak gruczołu krokowego
- Testy genetyczne mogą przewidzieć najbardziej agresywne przypadki raka prostaty?
- Okres refrakcji
W czasie interwencji chirurgicznej lekarze odkryli nowotwór.
Władze szpitala przestrzegają teraz przed tą praktyką, która daje tylko złe rezultaty, a do której zachęcają „ignorancja i złe wpływy”. Około 30-40 pacjentów miesięcznie przybywa do tego szpitala po tego typu zastrzykach, 2-3 jest leczonych każdego tygodnia. Najmłodszy miał 18 lat, najstarszy 52.
A przecież wiemy bardzo dobrze, że rozmiar nie ma żadnego znaczenia...
Komentarze do: Olej z oliwek na powiększenie penisa – bardzo zły pomysł!