Rak prostaty: chirurgia ma zwiększać poziom przeżycia u mężczyzn w wieku poniżej 65 lat

Mężczyźni, w wieku poniżej 65 lat, cierpiący z powodu raka prostaty, mają większe szanse na przeżycie, jeśli natychmiast poddadzą się operacji chirurgicznej, zamiast czekać, poddając się jedynie klasycznemu leczeniu i obserwacji lekarskiej, aż rak się rozprzestrzeni i pogorszy się ich stan, według pewnego badania szwedzkiego, opublikowanego niedawno.

Okazało się to nawet prawdą w przypadku nowotworów przedstawiających minimalne ryzyko; minimalne, ponieważ nie wydają się one zagrażające, kiedy obserwuje się je pod mikroskopem.

Lekarze bardzo długo debatowali nad koniecznością szybkiego leczenia takich budzących wątpliwości przypadków, a badanie pokazuje, iż istnieje bardzo wyraźna zaleta usuwania nowotworów drogą operacji u młodszej populacji płci męskiej, zadeklarował doktor Richard Greenberg, szef wydziału urologii Fox Chase Cancer Center w Filadelfii (Stany Zjednoczone).

Istnieje jednakże poważna przeszkoda: korzystny efekt może zależeć od sposobu, w jaki dany mężczyzna uzyskał swoją diagnozę. Około 95% przebadanych nowotworów w ramach badania szwedzkiego, zostało wykrytych dzięki objawom, jakie one powodowały.

W Stanach Zjednoczonych, jednakże, większość typów nowotworów gruczołu prostaty jest wykrywanych dzięki testowi krwi PSA (specyficzny antygen prostaty), który pokazuje, iż może istnieć jakiś problem, dużo wcześniej, zanim pojawią się pierwsze objawy choroby.

Większa część przypadków nowotworów nie naraża życia pacjentów na niebezpieczeństwo, ale nie ma żadnego sposobu, aby je odróżnić od innych, ubolewają specjaliści. Oznacza to więc, że wielu mężczyzn zostanie poddanych leczeniu, którego tak naprawdę nie potrzebują.

Badanie to jest jednym z najdłuższych, jakie zostały poświęcone tej kwestii. Zostało ono przeprowadzone przez naukowców ze szpitala uniwersyteckiego w Uppsali oraz Instytutu Karolinska ze Sztokholmu, a zostało sfinansowane przez National Institutes of Health w Stanach Zjednoczonych oraz przez Szwedzkie Towarzystwo Raka.

Rezultaty zostały opublikowane w jednej z majowych edycji New England Journal of Medecine.

Od 1989 roku, blisko 700 mężczyzn w wieku conajmniej 75 lat musiało przejść natychmiastową operację, poza normalnym klasycznym leczeniem i obserwacją, na wypadek gdyby rak się pogorszył. Większość mężczyzn cierpiała z powodu różnych objawów, takich jak problemy dróg moczowych, problemy krwi w moczu albo w spermie, zaburzenia erekcji albo bóle w dole pleców, bóle bioder albo bóle w górnej części ud.

Po około 13 latach obserwacji, stwierdzono, iż mniej zgonów było wśród mężczyzn operowanych, czyli 166, w porównaniu do 201 zgonów wśród tych mężczyzn, którzy byli tylko obserwowani przez lekarza. Nowotwór prostaty był przyczyną zgonu w 55 i w 81 przypadkach, odpowiednio.

Oznacza to, że chirurgia zmniejszyła o 38% ryzyko śmierci z powodu raka prostaty, w ciągu 15 lat po operacji chirurgicznej, jak obliczyli naukowcy.

Korzystny efekt jednakże pozostaje znaczący dla mężczyżn poniżej 65 roku życia. W tej grupie wiekowej, jedynie 7 mężczyzn powinno być leczonych, aby ocalić jedno życie.

U większości mężczyzn, którzy wchodzili w skład grupy początkowo określonej jako ta, która ma być nadzorowana, stwierdzono, że nowotwór rozprzestrzenił się poza prostatę, a więc wśród tych mężczyzn było więcej tych, którzy musieli zostać poddani leczeniu hormonalnemu w odpowiedzi na ten rozwój.

Operacja chirurgiczna ma oczywiście swoje skutki uboczne: 58% mężczyzn donosiło o pewnych dysfunkcjach seksualnych, 32% miało problemy z układem moczowym. Badacze jednakże nie sprecyzowali liczby pacjentów cierpiących na ten typ problemów w grupie kontrolnej; problemów, które są częste u mężczyzn w tym wieku, nawet jeśli nie cierpią oni z powodu raka prostaty.

Zauważmy jeszcze, że techniki opercji chirurgicznej poprawiły się od czasów rozpoczęcia badania, a strategie mające na celu zminimalizowanie działań niepożądanch od tamtej pory znacznie się rozpowszechniły.

Badanie to przedstwia ewidente i ważne dowody na to, że leczenie, jeśli chodzi o choroby prostaty, jest zarazem i konieczne, i możliwe - w przypadku wielu mężczyzn cierpiących na nowotwory od niedawna, oznajmił doktor Matthew R. Smith, z Massachusetts General Hospital, w artykule wstępnym, który ukazał się w New England Journal of Medecine.

Dorzucił on jednakże, iż trzeba jeszcze określić, czy korzyści płynące z operacji chirurgicznej odnoszą się również do mężczyzn, u których wykryto raka przez test PSA, czy też tylko do tych pacjentów, którzy zmagają się jedynie z objawami.

Dwa badania, jedno przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych, a drugie w Wielkiej Brytanii, pochylają się aktualnie nad tą kwestią, i studiują opcje inne niż operacja chirurgiczna, odnotowuje doktor Matthew R. Smith.

Około połowa z 218 000 meżczyzn diagnozowanych na raka prostaty każdego roku w Stanach Zjednoczonych nie jest zagrożonych śmiercią z powodu choroby, a większość z nich wybiera natychmiastowe leczenie poprzez operację chirurgiczną, radioterapię albo hormony.

W Europie natomiast, większość pacjentów wybiera obserwację i leczenie tylko wtedy, jeśli ich sytuacja się pogarsza.