Systematyczne wykrywanie raka prostaty ma być niepotrzebne, a przynajmniej u mężczyzn, którzy jeszcze nie skończyli 60 lat, według dwóch ostatnich badań. W pierwszym badaniu, naukowcy amerykańscy przeanalizowali rezultaty 6 prób klinicznych, porównując pojawianie się raka prostaty u dwóch grup mężczyzn. Jedna grupa została poddana testowi wykrywającego raka, a druga nie. Uczeni swoje analizy przeprowadzili na 387 286 pacjentach. Odkryli, że nawet jeśli testy pozwoliły zdiagnozować ten typ raka w stadium najwcześniejszym, to tak naprawdę nie miały znaczącego wpływu na poziom śmiertelności.
Naukowcy podsumowują, iż nie ma żadnych argumentów naukowych, uzasadniających sens wykrywania raka prostaty u wszystkich mężczyzn po ukończeniu pewnego określonego wieku. Poza tym, uczeni przypominają także swoim kolegom po fachu, ryzyko związane z błędną diagnozą, a także wpływ przesadnego, niepotrzebnego leczenia na zdrowie oraz na jakość życia pacjentów.
W drugim badaniu, opartym na 1 167 uczestnikach, którzy byli obserwowani przez 25 lat, naukowcy wykazali, że to właśnie wieku 60 lat badanie poziomu antygenu PSA (antygenu swoistego dla prostaty, ang. Prostate Specific Antigen), pozwala lepiej wykryć tych, którzy są najbardziej narażeni na śmierć z powodu tej choroby. PSA jest markerem nowotworowym powszechnie używanym do wykrywania raka prostaty. Badacze odkryli, że 90% zgonów dotyczy mężczyzn, którzy mają poziom PSA najwyższy, po ukończeniu 60 roku życia. Mężczyźni, u których poziom PSA jest niski, albo mieści się w granicach średniej, nawet w wieku 85 lat mogą się nie przejmować ryzykiem śmierci z powodu raka prostaty.
Według naukowców, ponad połowa mężczyzn w wieku 60 lat i starszych, mogłaby być zwolniona z testów wykrywających raka prostaty, co zmniejszyłoby liczbę złych diagnoz oraz oszczędziłaby pacjentom niepotrzebnego leczenia.
Zobacz również:
- Impotencja – objawy, przyczyny, leczenie
- Niepłodność mężczyzny - jakie są przyczyny jej powstawania?
- Andropauza – objawy, przyczyny, leczenie
- Leczenie guza gruczołu krokowego
- Zmiany biologiczne u chłopców
- Jak zapobiegać nowotworowi gruczołu krokowego
- MUSE, czyli docewkowy system leczący zaburzenia wzwodu
- Męski członek
W artykule wstępnym, dotyczącym tych dwóch publikacji, zamieszczonych w British Medical Journal, została zasugerowana personalizacja testów wykrywających PSA, w zależności od stopnia indywidualnego ryzyka. Co więcej, jedynie młodzi mężczyźni z grupy ryzyka, z powodu wcześniejszych przypadków występowania raka prostaty w rodzinie, albo z powodu podwyższonego poziomo PSA, powinni być pod stałą kontrolą lekarską.
Zdaniem pani profesor w dziedzinie administacji zdrowia publicznego, Pascale Lehoux, z Uniwersytetu w Montrealu, wnioski te wyraźnie podkreślają konieczność inteligentnego i oszczędnego korzystania z wszelkich innowacji technologicznych. Badania te pokazują, że jeden test wykrywający, zrobiony w wieku 60 lat, w zupełności wystarczy, aby namierzyć osoby najbardziej narażone na tę chorobę, aby następnie poddać je indywidualnemu i uważnemu leczeniu, potwierdza pani Pascale Lehoux.
Jeśli nawet innowacje technologiczne pomagają uratować życie, to prowadzą też one często do błędnego i niepotrzebego diagnozowania. Jest to dość typowe dla niektórych technologicznych nowinek. Jak wykazują badania, niebezpieczeństwem jest zbyt duża liczba złych diagnoz oraz związane z tym niepotrzebne leczenie. Zupełnie bezsensownie możemy wywołać niepokój, strach i niezrozumienie u pacjenta, kiedy testy wykrywające nie są 100-procentowo pewne, wyjaśnia pani profesor Pascale Lehoux.
Jeśli chodzi o raka prostaty, to jego rozwój jest długi. Pacjent może mieć postać łagodną, ale może niestety wybrać sam, albo pod wpływem presji wywieranej przez lekarza, zbyt wczesną interwencję i poddać się leczeniu. Istnieją również poważne konsekwecje fizyczne takich terapii, takie jak impotencja, czy nietrzymanie moczu, dodaje Pascale Lehoux.
Mimo, że rak prostaty jest typem raka najczęściej występującym u męskiej populacji Kanady, to jednakże figuruje on dopiero na 3 miejscu jako przyczyna zgonu z powodu raka wśród mężczyzn. Kanadyjskie Towarzystwo Raka ocenia, że każdego roku u 25 000 obywateli Kanady płci męskiej diagnozuje się raka prostaty. 4 400 mężczyzn umiera z powodu tego nowotworu.
Nie istnieje program systematycznego wykrywania raka prostaty w Kanadzie. Kanadyjskie Towarzystwo Raka, Kolegium Lekarzy w Quebeku, tak samo jak Stowarzyszenie Urologów w Quebeku, zachęcają więc mężczyzn, którzy skończyli już 50 lat, aby przedyskutowali ze swoimi lekarzami konieczność i możliwość zrobienia takiego testu.
Komentarze do: Wykrywanie raka prostaty: naprawdę potrzebne?