Dr Ilan Dar-Nimrod z University of Rochester Medical Center in New York i Ian Hansen z York College nie mogli dojść do porozumienia czy Steve Buscemi, który zagrał między innymi Donnego w “Big Lebowski”, czy Tonego Bludetto w serialu “Rodzina Soprano”, rzeczywiście jest cool. Żeby rozwiązać tę kwestię raz na zawsze postanowili przeprowadzić badania empiryczne natury bycia "cool".
Badanie składało się z trzech oddzielnych części. W pierwszej z nich spytali 353 studentów i studentki z jednego z kanadyjskich uniwersytetów, aby wskazali jakie cechy charakteryzują osobę, która jest cool.
W drugiej części mieli oni za zadanie ocenić jak bardzo są one fajne, a jak bardzo pożądane.
„Chcieliśmy oddzielić fajne cechy od cech pożądanych społecznie” – tłumaczy Dar-Nimrod. „Istniej między nimi duże podobieństwo” – dodaje.
W trzeciej części badania uczestnicy mieli za zadanie ocenić swoich przyjaciół na podstawie wskazanych przez siebie kryteriów.
Wyniki wykazały, że aby być cool, należy przede wszystkim dobrze wyglądać. Kiedy po raz pierwszy zapytano uczestników co oznacza bycie cool badacze otrzymali wiele odpowiedzi, ale najczęściej pojawiały się słowa takie jak „przystojny”, „słodki”, „gorący”, „piękny” i „sexy”.
Zobacz również:
Kolejną istotną rzeczą, która sprawi, że zostaniemy uznani za fajnych, jest bycie przyjacielskim. Ten wynik zaskoczył dr Dar-Nimroda, gdyż spodziewał się on, że bycie buntownikiem w stylu Jamesa Deana w „Buntowniku bez powodu” okaże się być cool.
Okazuje się, że sukces również jest cool. Uczestnicy badania wskazali, że osiąganie dobrych wyników w nauce czy posiadanie dobrze płatnej, bezpiecznej posady jest jak najbardziej fajne. Co ciekawe bycie inteligentnym lub utalentowanym było drugą najczęściej wymienianą przez nich cechą.
Prospołeczność również okazała się być wyznacznikiem fajności. Badani uznali, że osoby, które są wolontariuszami lub angażują się w działania społeczne, są zdecydowanie cool.
Inne cechy, które powinna posiadać osoba uznawana za fajną to bycie trendy, indywidualizm, pewność siebie i oczywiście poczucie humoru.
Mimo że badania na to nie wskazują, Dar-Nimrod nadal uważa, że wciąż istnieje inny wzorzec bycia cool, oparty na buncie, nawet jeśli jest on mniej popularny.
Niestety, pomimo całej pracy włożonej w badanie, naukowcom nie udało się dojść do porozumienia w sprawie fajności Steve’a Buscemi. Wygląda więc na to, że pozostanie to kwestią gustu jego fanów lub przeciwników.
Komentarze do: Badacze odkryli co sprawia, że jesteśmy „cool”