Badania dotyczące przemocy w mediach mówią, że może mieć ona wpływ na znęcanie się w szkole

Kwietniowe samobójstwo Kennetha Weishuhna Jr. Z South O'Brien High School w stanie Iowa w Stanach Zjednoczonych - ucznia, któremu dokuczali koledzy z klasy – stało się podstawą do zadania pytania przez prawodawców nad efektywnością prawa przeciwko zastraszaniu, które obowiązuje od pięciu lat.

Nowe badania prowadzone przez Douglasa Gentile mogą dostarczyć szkołom nowych narzędzi mogących pomóc uczniom, którzy są agresywni wobec kolegów.

Opublikowane badania w Psychology of Popular Media Culture identyfikują eksponowanie przemocy w mediach jako jeden z sześciu czynników ryzyka dla przewidywania agresji. Badania przeprowadzono na 435 dzieciach (w wieku 7-11 lat) z pięciu szkół w Minessocie.

Pozostałe czynniki ryzyka to: uprzedzenia przed wrogością, niskie uczestnictwo rodzicielskie, płeć, represje fizyczne, wcześniejsze bójki. Znając poziom agresji uczniów, można bedzie ustalić, którzy z nich mogą być agresywni i zastraszać innych.

Gentile mówi: ,,Jeden bądź dwa czynniki ryzyka nie jest wielką sprawą, dzieci są elastyczne – poradzą sobie z tym. Dochodzisz do trzech – jest problem. Ponad cztery – ryzyko zwiększa się w znacznie wyższym stopniu niż byś się spodziewał.”

Wpływy przemocy w mediach mogły być wcześniej niedoceniane

Brad Bushman, który wykłada na The Ohio State University, wnioskuje, że jeżeli porównujamy wpływ przemocy medialnej z pozostałymi czynnikami, ten pierwszy mógł zostać niedoceniony. Badania dążą do tego, żeby pozbierać wszystko w całość i pokazać, jak te czynniki razem pracują i jak można zapobiec agresji w przyszłości.

,,To nowe statystyczne podejście pozwala nam na najdokładniejszą ocenę tego, jak każdy z bodźców w połączeniu z innymi przyczynia się do agresji. Oczywiste jest, że przemoc w mediach jest bardzo podobna do innych czynników ryzyka” – mówi Gentile.

Naukowcy poprosili uczniów o napisanie samooceny, gdzie wymienić mieli ich trzy ulubione programy telewizyjne, gry wideo i filmy. Oceniali, jak często patrzą albo grają, i jaki poziom agresji niesie to ze sobą.

Rodzice najłatwiej mogą kontrolować ,,konsumowanie” przemocy medialnej

,,Większość czynników jest ciężko kontrolować, ponieważ nie wiesz, czy twoje dziecko brało wcześniej udział w bójce, czy było zastraszane. To, co sprawia, że czynnik przemocy medialnej jest inny od reszty, to fakt, że łatwiej go kontrolować. Ale, jeżeli chodzi o efektywność, jest na równi z innymi czynnikami” – mówi Genitle.

Podczas gdy naukowcy twierdzą, że efekt przemocy w mediach może być niedoceniony, Gentile twierdzi, że połączenia tych czynników mogą być najbardziej niebezpieczne.