Bezstresowa matura
O tym, że matura to dopiero pierwsza - na dodatek otwarta na oścież - furtka do życia dorosłego, wiedzą tylko ci, którzy mają to za sobą. Pamiętają oni też, ile stresu zjedli, ile włosów wyrwali, ile paznokci obgryźli przed Sądnym Dniem, w którym w stroju galowym rozrywali arkusz maturalny razem z innymi rówieśnikami. Zwykle po skończeniu egzaminów wszyscy wzruszają ramionami i pytają: po co był ten stres?
Ale zanim do tego dojdzie trzeba nie przespać od kilku do kilkunastu nocy, panikować, denerwować się i wrzucać na siłę do głowy nowe informacje, które miałyby pomóc w zdaniu egzaminów. Czy matura może przebiegać bezstresowo?
Za kilka dni maturzyści usiądą po raz ostatni w szkolnych ławkach i drżąc ze strachu zaczną swój pierwszy egzamin maturalny. Od początku szkoły wszyscy przypominają nam o egzaminie dojrzałości i w pewnym momencie mamy wrażenie, że nie jesteśmy w stanie podołać czemuś tak trudnemu jak matura. Pojawia się stres, ale jest szansa żeby temu zapobiec.
Stres?!
Dobrze, jeśli ten stres to stres pozytywny, mobilizujący do działania. Zwany jest inaczej eustresem. Odczuwamy go jako pobudzenie – mobilizuje do działania i motywuje. W przypadku jego braku odczuwamy znudzenie.
Negatywny stres – nazywany przez nas po prostu stresem – czyli dystres to zdecydowanie wróg numer jeden. Ma negatywny wpływ na nasze działania, nie pozwala się skupić, niesie za sobą złe samopoczucie, aż w końcu w dużych dawkach szkodzi zdrowiu. Sprawia, że możliwości intelektualne drastycznie spadają i zaczynamy panikować.
Optymalny dla zdrowia i motywujący w odpowiedni sposób do pracy jest eustres. Obrazowo moglibyśmy go nazwać punktem plasującym się na samym środku linii sen – panika. Żeby nauka była efektywna trzeba odczuwać stres mobilizujący, panika w niczym tu nie pomoże. Pytanie brzmi – co zrobić, żeby jej uniknąć? Co zrobić, żeby uniknąć dystresu?
Stop!
Odczuwając panikę przed ważnym dla nas wydarzeniem, na siłę próbujemy wcisnąć do głowy większą dawkę informacji. Niestety, ta droga do niczego nie prowadzi. Ucząc się na siłę panikujemy jeszcze bardziej, bo nie pamiętamy niczego co próbowaliśmy przyswoić i koło się zamyka. Kiedy stres zaczyna nas dopadać, najlepszym rozwiązaniem będzie odłożenie nauki na bok. Po pierwsze - trzeba poradzić sobie ze stresem. Odprężenie i relaks to będzie najlepsze rozwiązanie.
Zobacz również:
Ciepła kąpiel, zmiana punktu widzenia na stresującą sytuację i nabranie dystansu. Ulubiona muzyka, wysiłek fizyczny, rozluźniająca rozmowa z kimś bliskim. Film, gotowanie, a także zapisywanie wszystkich swoich lęków na kartce jest w stanie uwolnić nas od złych emocji.
W razie porażki istnieje jeszcze inny sposób – całkowita cisza. Bez telefonu, bez komputera. Położenie się na łóżku i napinanie po kolei wszystkich mięśni działa odprężająco. Dodatkowo miarowy oddech, zamknięte oczy i skoncentrowanie się na ciemności, odsuwanie wszystkich męczących myśli jest uspokajające.
Praktyka czyni mistrza
Aby uchronić się przez złym stresem potrzeba długiej praktyki. Codzienna praca nad sobą zaowocuje odpornością na złe emocje i z pewnością pomoże w dorosłym życiu.
1. Przed rozpoczęciem nauki, weź kartkę papieru i rozplanują ją w czasie. Postaw sobie cele, które chcesz osiągnąć (na przykład pewna ilość słówek w ciągu danego czasu).
2. Nie przeceniaj się! Stawiaj sobie zadania adekwatne do swoich możliwości. Stopniowe zwiększanie ilości zadań i ich trudności wpłynie lepiej na efektywność niż skok na głęboką wodę.
3. Zapoznaj się z sytuacją – sprawdzaj zasoby wiedzy i upewniaj się czy nie masz braków. Pomocne będą spotkania z kolegami, którzy też przystępują do matury.
4. Słuchaj porad innych, pytaj jak sobie radzą z zaistniałą sytuacją. Rozmawiaj o emocjach i lękach.
5. Zaspokajaj swoje potrzeby, znajdź czas na hobby, na relaks, przyjemności, ale nie zapominaj o pracy.
6. Nagradzaj się za osiągnięte cele! Jeśli uda ci się zrobić pewną ilość zadań w założonym czasie, śmiało pozwól sobie na kawę, albo inną małą przyjemność.
7. Przypomnij sobie wszystkie sukcesy, jakie udało ci się odnieść. Przeanalizuj w jaki sposób udało ci się wygrać ze stresem.
Odporność na stres
Doświadczane przez nas emocje w dużym stopniu zależą od naszych przekonań. Istnieje możliwość nabycia odporności na stres. Wszystko to co odczuwamy względem pewnych sytuacji siedzi w naszej głowie i to tylko od nas zależy jak zinterpretujemy daną sytuację. Inna będzie reakcja, kiedy będziemy powtarzać sobie, że nic nam się nie uda, a zupełnie inaczej będziemy postrzegać świat, kiedy stwierdzimy, że odniesiemy sukces.
Aby w pełni wykorzystywać dobry stres i pozbyć się złego stresu, trzeba zapoznać się z własnymi reakcjami. Często zapominamy o tym, co robimy w pewnych sytuacjach bo robimy to odruchowo. Pomocny może się okazać zeszyt, w którym będziemy notować wszystkie reakcje – dowiemy się co wywołuje stres, jakie podejmujemy działania oraz jaki jego poziom działa motywująco do pracy.
Prowadzenie zeszytu polega na notowaniu co kilka dni natężenia stresu, poczucia szczęścia i efektywność pracy. Przydatny będzie krótki komentarz i zaznaczanie wszystkich odczuć w skali od 0 do 10. W przypadku wystąpienia stresującej sytuacji notujemy okoliczności w jakich wystąpiła, dlaczego możemy nazwać ją stresującą, jak wybrnęliśmy z sytuacji, oraz czy problem został zażegnany.
Po analizie notatek łatwo można wywnioskować co stresuje nas najbardziej, jakie okoliczności wywołują stres i jakie są jego źródła. Łatwo będzie można określić poziom stresu, który pomaga efektywnie się uczyć i sprawia, że jesteśmy zmotywowani do działania. Po kilku tygodniach w sposób odruchowy można poradzić sobie z trudną sytuacją.
Pod koniec eksperymentu zrób listę zachowań, które obniżają poziom stresu (wysiłek fizyczny, większa ilość wypijanych ziół, mniejsza ilość kofeiny, czekolada, spacer). Są to działania, które należy podjąć w razie wystąpienia kolejnej traumatycznej sytuacji.
Dzięki tym kilku wskazówkom przed maturą zajmiesz się ostatnimi powtórkami i odsuniesz paniczny lęk na bok. Pamiętaj – najpierw relaks i obniżanie poziomu stresu, a potem konkretne działania, a już za miesiąc powiesz to co inni... po co był ten stres?!
Autor:
Natalia Ul
Komentarze do: Bezstresowa matura