Brak śmiechu powoduje zgon

Jak łatwo się domyślić, tytuł niniejszego artykułu jest mocno przesadzony. Dziś pierwszy kwietnia, a więc warto zastanowić się nad tym, jakie miejsce w naszym życiu zajmuje śmiech. W prima aprilis możemy nie doceniać wagi dowcipów, które zrobili nam nasi bliscy i znajomi, jednak, jak się okazuje, mogą one nam wyjść na zdrowie.

Badania wykazały, że spora dawka śmiechu korzystnie wpływa na zdrowie naszych naczyń krwionośnych.

- Śmiech zwiększa przepływ krwi i poprawia funkcjonowanie naczyń krwionośnych - powiedziała dr Vivienne Halpern z Towarzystwa Chirurgii Naczyniowej. - Zwalczenie stresu jest w szczególności korzystne dla osób z nadciśnieniem.

Stres i wysokie ciśnienie krwi mogą mieć szkodliwy wpływ na organizm. Połączenie presji w pracy, kłopotów finansowych i osobistych może podnieść ciśnienie krwi i spowodować nadciśnienie, a nawet choroby układu krążenia.

Badania wykazały, że częsta, zdrowa dawka śmiechu może nawet pomóc zapobiegać chorobom.

- Śmiech obniża poziom hormonów stresu (kortyzolu, adrenaliny, dopaminy oraz hormonu wzrostu) oraz zwiększa poziom hormonów korzystnie wpływających na serce (endorfin i neuroprzekaźników) - powiedziała Halpern.

- Może to wzmocnić system odpornościowy i zmniejszyć fizyczne objawy stresu.

Odczuwasz napięcie? Śmiech rozluźnia mięśnie nawet na 45 minut.

Wysokie ciśnienie krwi wielu dorosłych, a zawał jest jedną z najpowszechniejszych przyczyn zgonów.

Jeśli do częstego śmiechu dodamy zdrowy tryb życia, możemy znacznie obniżyć ciśnienie krwi oraz szansę wystąpienia udaru mózgu i zawału serca, jak i choroby tętnic obwodowych, która może prowadzić do utraty kończyny. Wyznacznikiem zdrowego trybu życia powinno być utrzymanie zdrowej wagi, częste ćwiczenia oraz wolność od nałogów, przede wszystkim palenia.