Pracownicy organizacji charytatywnych, tkwiący w każde święta w centrach handlowych z kubkami na datki w dłoni, być może wiedzą co robią i bardzo dobrze wybrali właściwy punkt, aby trafić do naszej świadomości. To nie to, że czujesz się winna/winny swojej siły nabywczej. Chodzi raczej o ciężar twoich toreb z zakupami.
Badacze odkryli, że kiedy jesteśmy fizycznie obciążeni, czymkolwiek – poczynając od słodyczy, kończąc na prezentach – nasze myśli w sposób nieunikniony zwracają się w kiedunku poważnych, czyli ciężkich tematów. Okazuje się, że okablowanie w naszym mózgu bezpośrednio prowadzi od fizycznego ciężaru do ciężaru psychicznego.
Kiedy dźwigamy wielkie ciężary, jest bardziej prawdopodobne, że nagle uderzy w nas znaczenie bieżących wydarzeń na świecie, toczących się wokół nas, donosi badanie opublikowane w Journal of Consumer Behavior.
Odkryliśmy, że dźwiganie wielkich ciężarów prowadzi do tego, iż konsumenci czują, że nie związane z tym wydarzenia wydają się większe i bardziej stresujące, mówi główna autorka tego badania, Meng Zhang, asytentka profesora na wydziale marketingu na chińskim uniwersytecie w Hong Kongu (Chinese University of Hong Kong).
Zobacz również:
Dla celów nowego badania, Meng Zhang przeprowadziła całą serię eksperymentów na ponad 100 ludzi, aby prześledzić wpływ dużych ciężarów na myślenie. W swoich eksperymentach, Meng Zhang poprosiła grupę ochotników o noszenie toreb na zakupy z butelkami wody, które ważyły około 5 kilog. Grupa kontrolna nosiła natomiast torby z pustymi butelkami po wodzie.
Ochotnikom powiedziano, że eksperyment miał na celu określić jak wielki ciężar konsumenci są w stanie nosić w czasie zakupów. Później, obydwie grupy zostały poproszone o odpowiedzi na pytania, takie jak: jak ważne jest dla ludzi wyrażanie swojej opinii publicznie?, jak ważne jest czytanie etykietek na produktach spożywczych?, jak ważne jest, żeby ludzie mieli kontakty społeczne?
Co ciekawe, ludzie noszący ciężkie torby mieli tendencje do wyższego oceniania pytań poruszających kwestie społeczne. Innymi słowy, ludzie z dużym ciężarem twierdzili, że wiele rzeczy jest naprawdę ważnych.
Być może jeszcze bardziej intrygujące jest odkrycie, jakiego dokonała Meng Zhang, że ludzi można było skłonić do myślenia o znaczeniu ciężkich tematów społecznych, jedynie każąc im czytać narracje zawierające słowa takie jak „ciężki”, „tony”, „przeładowany”.
Czy jest jakieś antidotum na psychologiczne konsekwencje noszenia ciężkich toreb z zakupami? Wydaje się, że jest. W innym eskperymencie bowiem Meng Zhang określiła, że psychologiczny wpływ wielkich ciężarów można zmniejszyć, kiedy pomyślimy o lekkich przedmiotach, takich jak balony, piórka, puszek... To chyba dobre wieści?
Komentarze do: Ciężkie torby z zakupami ciążą na twojej psyche