Co nas demotywuje?

Czemu służy motywacja? Jak ją wykorzystywać skutecznie? Skąd się bierze i jaki ma wpływa na nasze działania? Otóż, jak się okazuje motywacja w naszym życiu jest niezmiernie potrzebna. Dlaczego? Bo udowodniono, że to dzięki motywacji wstajemy wcześnie, realizujemy swoje plany, które prowadzą nas do małych i wielkich sukcesów.

Czy istnieją zasady motywacyjne, bądź jakieś  lekarstwo, które zmotywowałoby nas konkretnie do naszych poczynań? Spróbujmy odpowiedzieć na powyższe pytania.

Skąd biorą się problemy z motywacją i czym są?

Otóż, badania pokazują, że wiele naszych kłopotów z motywacją, czyli kluczem do naszej chęci działania, wynika z podświadomości. Bardzo często nie zdajemy sobie z tego sprawy. Głęboko w podświadomości mamy zapisane wzorce myślowe, którymi się kierujemy, a które często są dla nas zgubne. Wynika to z faktu, że zostały zaszczepione w przeszłości i kierowane były w znacznej mierze według dawnych drogowskazów, które nie mają już dziś zastosowania. Każdy z nas powinien odnaleźć indywidualną drogę motywacyjną.

Czynniki demotywacyjne

Bardzo często, zwłaszcza, w obecnych czasach czytamy, słyszymy o systemach motywacyjnych, hasłach, które mają na celu prowadzenie do pozytywnych działań.

Sierżant w naszej głowie

Nazwa nietypowa, ale dająca do myślenia. Można nazwać to głosem wewnętrznym, który bardzo często wypowiada się. Są to głównie słowa, które pamiętamy jeszcze z dzieciństwa, słowa osób bliskich, które miały na nasze życie duży wpływ. Przypominamy sobie zdania typu: „zrób to teraz; jeśli tego nie zrobisz, będziesz beznadziejny; znowu zrobiłeś źle, bo zbyt późno się za to wziąłeś; zdolny, lecz leń”. Są to zwroty, które demotywują nas do działań. Kojarzy nam się to z dyktaturą, a nikt przecież nie chce się jej poddać.

Na szczęście ten punkt demotywacyjny możemy zamienić w motywacyjny. W jaki sposób? Możemy wyszkolić „sierżanta” w taki sposób, aby rozkazy, które będzie wydawał były dla nas pozytywne i nieparaliżujące. Możemy go traktować jak dobrego przyjaciela, który daje nam dobre rady, a nie zniewala.

Za dużo spraw na głowie

Bywa, że sprawy, którym mamy podołać są ponad nami. To uczucie sprawia, że czujemy brak motywacji do działania. Siedzimy często w fotelu i zamartwiamy się, wprawieni w marazm. Nie wiemy, jak ogarnąć swoje obowiązki, a o dodatkowych zadaniach nie ma mowy. Często w obliczu natłoku zadań stajemy się bezradni. Taki stan pojawia się w sytuacji, gdy brakuje nam sprawnego systemu organizacji swoich obowiązków.

Aby zaradzić takiemu stanowi rzeczy, warto podzielić sobie nasze wielkie zadania na mniejsze. Warto usiąść i zastanowić się dokąd zmierzamy i jakie cele musimy zrealizować oraz w jakim czasie.  W wyniku sukcesów, jakie będziemy odnosić realizując nasze plany,  uczucie bezradności, które jest przeciwne do motywacji, zminimalizuje się, a z czasem zniknie. Potrzeba tylko naszego samozaparcia i cierpliwości.

Brak świadomości własnych potrzeb

Bardzo ważnym aspektem, który można zaliczyć do czynnika demotywującego jest fakt, że nie jesteśmy do końca świadomi własnych potrzeb, celów. Najprościej – nie wiemy czego chcemy i dokąd zmierzamy. W takich sytuacjach, nie jesteśmy panami swego losu. To ludzie, wydarzenia rządzą nami. A tak nie powinno być. Często po fakcie zdajemy sobie sprawę, że zrobiliśmy coś, bo się nam nudziło lub bo ktoś tak chciał. Natomiast nam pozostaje smak pustki i niespełnienia.

Można temu zaradzić. Zastanów się, zrób listę spraw, na których ci zależy. Pomyśl, jaką ścieżką chcesz podążać, by na szczycie osiągnąć sukces. Ludzie, którzy wiedzą dokąd idą, przeważnie tam dochodzą.

Brak radości z wykonywania codziennych obowiązków

Wybitni ludzie zawsze  zaczynali od małych rzeczy. Nie od razu stawali się wielkimi. Ich obowiązki początkowo ograniczały się do tych domowych, szkolnych. Słowem – do tych, które były w zasięgu ich ręki. Nikt od razu nie skonstruował samochodu, najpierw musi pojąć wiadomości związane z budową poszczególnych części, funkcji.

Tak samo jest z nami – gdy zaczniemy działać od małych rzeczy będziemy mieć dostęp do wielkich. W jaki sposób? Otóż, ludzie, którzy są obowiązkowi oraz systematyczni w małych rzeczach, osiągają szybciej sukces i potrafią się utrzymać na wysokim stanowisku. Spróbujmy. Nie warto budować domu od dachu.

Zostawianie spraw na ostatnią chwilę

Jest to często bolączka dnia codziennego. W szczególności widać to wśród uczniów, czy może bardziej – w kręgu studentów, którzy naukę zostawiają do sesji. Z tego wynikają nieprzespane noce, kłopoty z koncentracją i strach, że na pewno czegoś nie zdążymy zrobić. Jak temu zaradzić? Wystarczy swoje czynności wykonywać na bieżąco. Wtedy zostanie nam więcej czasu dla siebie i większa radość będzie przepełniać nas. Dlaczego? Bo będziemy żyć w świadomości, że nasze zadania zostały znakomicie i w terminie wykonane.

Porównywanie z innymi

Często czynnikiem demotywującym jest porównanie się z innymi. Nie widzimy naszych zadań, naszych celów, lecz patrzymy na innych. Widzimy, że inni znakomicie sobie radzą ze swoim życiem, że zadania przez nich wykonywane są lepiej niż nasze. Zamiast skupić się na naszym życiu wciąż patrzymy na innych. I to z tego powodu ucieka nam własne – piękne życie. Musimy sobie uzmysłowić, że to my odpowiadamy za własne działania, za nasz sukces i porażkę. Często, patrząc na innych, nie tylko zapominamy o sobie, ale gdy poniesiemy porażkę – obwiniamy o nią innych.

Niezadowolenie

Są ludzie, którzy często narzekają na swoją codzienność, chcą robić coś innego, uważają że drogi życia źle się potoczyły. Ciągłe narzekanie nie sprzyja motywacji do działania. Wręcz przeciwnie – sprawia, że czujemy się przygnębieni i smutni. Często ludzi leniwi okazują niezadowolenie ze swego życia i ciężko im się zabrać do działania. Jest to błędne koło, w którym ludzie tkwią. Narzekają, że jest źle, jednocześnie nic z tym nie robią. Z czasem dołek niezadowolenia staje się coraz większy. A rada? Jest jedna! Zacząć działać. Zrobić coś, od czego do tej pory uciekaliśmy. I przestać narzekać. Zadowolenie ze swojego życia sprawi, że motywacja w naszym życiu będzie pełna.

Karolina Tarabańska