“Czy wyglądam grubo?” Odpowiedź brzmi „tak”, jeżeli polegasz na Facebooku. Ale to nie twoi „przyjaciele” i „wrogowie” ci to mówią, to ty sama/sam. Facebook bowiem podsyca naszą kulturę opartą na kulcie szczupłego ciała, jak stwierdza nowe badanie przeprowadzone przez naukowców z centrum Center for Eating Disorders w Sheppard Pratt w Maryland, w Stanach Zjednoczonych.
Badacze ci obserwowali 600 użytkowników Facebooka, w wieku od 16 lat do 40 lat. Ponad połowa użytkowników powiedziała, że Facebook sprawia, że są oni bardziej świadomi swojej wagi i swojego ciała. A mężczyźni są tymi, którzy mają najbardziej negatywne odczucia.
Podczas gdy więcej kobiet niż mężczyzn przyznawało, iż chciałyby stracić na wadze, konkretnie: 75% do 58%, to jednakże mężczyźni bardziej wyraźnie mówili o swoim niezadowoleniu z siebie.
Czterdzieści procent mężczyzn pisało na Facebooku negatywne posty na temat swoich własnych ciał, podczas gdy jedynie 20% kobiet również tak robiło.
Ludzie teraz stale są świadomi swojego wyglądu dzięki Facebookowi, mówi Steven Crawford, dyrektor centrum Center for Eating Disorders. Powszechną reakcją jest: muszę schudnąć. I jest to rodzaj myślenia, który może prowadzić do przypadkowo podejmowanych, niebezpiecznych diet.
Zobacz również:
Facebook to bardzo wpływowy czynnik w rozwoju poważnych zaburzeń odżywiania, mówi Steven Crawford. Kiedy twój wygląd nie uszczęśliwia cię za bardzo, łatwo jest unikać luster. Ale, raczej ciężko jest unikać Facebooka, kiedy masz już na nim konto.
Osiem procent uczestników tego badania logowało się na Facebooku przynajmniej raz dziennie. A w takiej sytuacji nie jest możliwe, żeby uniknąć swoich zdjęć, zamieszczanych przez przyjaciół. Nie tylko patrzymy na te zdjęcia – również porównujemy.
A Timeline – czyli nowy format facebookwego profilu – jeszcze bardziej to ułatwia. Za jednym kliknięciem możesz zobaczyć siebie pięć lat temu, a takie porównanie może naprawdę załamać.
Blisko jedna trzecia przepytanych osób czuła smutek, kiedy porównywała swoje zdjęcia i zdjęcia przyjaciół. A czterdzieści cztery procent przyznało, że chcieliby mieć takie samo ciało albo wagę co przyjaciel na Facebooku.
Porównywanie zdjęć w tej sieci socjalnej wpływa również na życie społeczne użytkowników – zupełnie tak jak celebryci, którzy obawiają się paparazzich, użytkownicy Facebooka obawiają się, że ich zdjęcia ukażą się w sieci. Te najbardziej niekorzystne zdjęcia, dodajmy.
Facebook zasila mentalność „gotów do zdjęcia”, mówi Steven Crawford. Ludzie patrzą na zdjęcia z zakończenia szkoły średniej i decydują się nie iść na szkolne spotkanie po latach. Dlaczego? Ponieważ uważają, że nie wyglądają dość dobrze.
Jeżeli więc nie potrafisz powstrzymać się przed robieniem negatywnych porównań między sobą a innymi, po prostu się wyloguj, doradza Steven Crawford. Poza tym, specjalista ma jeszcze jedną propozycję dla tych, którzy borykają się z zazdrością o wygląd pobudzaną przez zdjęcia na Facebooku – zapisz się na strony takie jak „Adios Barbie” albo „End Fat Talk”.