Czy przyjaźń damsko - męska jest możliwa?

Czy możliwe jest to, by kobietę i mężczyznę łączyła tylko przyjaźń? Uważa się, że takie platoniczne uczucie jest możliwe, jednak to piekielnie trudna sprawa. Prędzej czy później wkradnie się do niego erotyczne napięcie i zwykłe przytulenie może w jednej chwili stać się miłosnym znaczeniem...

Atrakcyjna trzydziestoparolatka Kasia żyje w małżeństwie z 10-letnim stażem, twierdząc, że mąż robi jej awantury o jej przyjaciela, z którym regularnie się widuje, umawia na kawy a czasem wybiera nawet na wycieczki rowerowe. Twierdzi, że świetnie rozumie się ze swoim przyjacielem, te spotkania są dla niej bardzo ważne, zwłaszcza od momentu, kiedy siedzi sama w domu.

Mąż Kasi długo tolerował te kontakty, jednak od pewnego czasu zaczęło mu to bardzo przeszkadzać. Ma ciągłe pretensje do żony, kłóci się z nią i nie może zrozumieć dlaczego tak, jak inne kobiety, nie może umówić się z przyjaciółką do kina czy spotkać na mieście i pójść na wspólne zakupy. „Przecież Tomek jest tylko przyjacielem. Dla czego mi nie ufasz?” - pyta zdenerwowana Kasia. Być może, nie chodzi tutaj o brak zaufania. Mąż Kasi instynktownie w swoim poczuciu, wyczuwa zagrożenie ze strony innego „samca”, z którym będzie musiał rywalizować.

Romans? Jak nie to co?

Czy mąż Kasi faktycznie może mieć powody do zazdrości? Jak twierdzą naukowcy, nie do końca. Taka mentalność, przyjęła się już z innej epoki, kiedy to mężczyzna pracował a żona siedziała w domu i jedyną, pozamałżeńską relacją jaką mogli nawiązać był tylko romans. Dlatego w naszej świadomości dość mocno zakorzenione są stereotypy związane z istotą relacji u przedstawicieli tej samej płci oraz między przedstawicielami różnej płci. Dlatego wydaje nam się, że spotkanie kobiety i mężczyzny zawsze zmierza jedną drogą: flirt, randka, ślub, dzieci. Zjawisko przyjaźni między kobietą a mężczyzną było dotąd ignorowane, dziś kobiety i mężczyźni spędzają razem wiele wspólnego czasu. Łączą ich teraz zainteresowania, wspólna rozrywka czy aktywność fizyczna. Potrafią wspólnie po pracy udawać się na kort tenisowy i tam razem grać.

Zobacz również:

Mimo tego, są pewne aspekty, które przeszkadzają w bliskich relacjach między przedstawicielami obu płci, problemem jest zdefiniowanie tej znajomości, poradzenie sobie z kontekstem erotycznym, okoliczności pierwszego spotkania i otoczenia, czyli tego, co powiedzą ludzie a wiemy, że w dzisiejszych czasach zdanie otoczenia ma bardzo duży wpływ.

Atrakcyjność fizyczna

Nawiązywanie bliższych relacji oraz fascynacja płcią przeciwną rozpoczyna się już w szkole średniej. Chłopcy i dziewczęta nawiązują coraz silniejsze relacje, które kiedyś zacieśniały się jeszcze w czasie studiów. Oczywiście z czasem te kontakty obumierają, gdy zaczynamy się angażować w poważniejsze związki o charakterze romantycznym a następnie gdy zakładamy rodziny to utrzymywanie dawnych i nawiązywanie nowych przyjaźni staje się nie lada wyzwaniem.

Jak donoszą kolejne badania, nawet gdy obie strony ufają sobie bezgranicznie, może być taka sytuacja, że jedna osoba stanowczo nie będzie sobie życzyć tego, by druga strona nawiązywała nowe przyjaźnie. Zwłaszcza gdy będzie to ktoś, bardzo atrakcyjny. Brzydkiego przyjaciela męża czy żony, łatwiej jest jeszcze znieść, ale gdy jest to wysoki brunet bądź brunetka o długich nogach... Trzeba być szczerym, atrakcyjność fizyczna stanowi niezaprzeczalny walor, którym bardzo często kierujemy się w sympatiach i antypatiach. Na ludzi ładnych zdecydowanie bardziej zwraca się uwagę, wydają się milsi, bardziej energiczni, wygadani i otwarci. Wydaje się, że że jest im w życiu łatwiej. Za to Ci „brzydcy” wydają się zamknięci w sobie, mozolni i smutni. Dlatego największą zazdrość rodzą osoby atrakcyjne fizycznie.

Obudzić pożądanie

Przeprowadzona została ankieta, w której wzięło udział 156 pracujących ze sobą kobiet i mężczyzn. Tematem było to co lubią a czego nie we wzajemnych kontaktach. Na pierwszym miejscu listy „minusów”, kobiety wskazały erotyczne napięcie, mężczyźni zaś wręcz przeciwnie, wskazali to jako jeden z najlepszych „plusów”. Uważają, że pociąg erotyczny był jednym z pierwszych impulsów do nawiązywania kontaktów. 62% wszystkich badanych wykazało, że erotyczne napięcie seksualne „jest wyczuwalne” w ich codziennych relacjach. Jaki płynie z tego morał? Chcemy czy nie – zaczyna między nami iskrzyć i trudno nam to erotyczne przyciąganie całkowicie zignorować. Sytuacja zmienia się z wiekiem, im późniejszy tym mniej nawiązujemy nowych kontaktów.

Czy w takim razie, relacja pozbawiona erotycznego podtekstu jest możliwa? Wydaje się jednak, że tak. Seks nie zawsze jest najważniejszy. Powodów oczywiście może być wiele, orientacja seksualna, brak fizycznej atrakcyjności czy emocjonalne zaangażowanie w inny związek. Czasem nawet sami przyjaciele mogą dojść do wniosku, że szkoda im marnować tak wspaniałą relację, która jest między nimi. Ewentualnie z zbiegiem czasu poprzez serdeczne traktowanie możemy po prostu nie dostrzegać w tej osobie obiektu pożądania. Mimo tego, partner może zupełnie inaczej to odbierać.

Przyjaźń damsko-męska jest możliwa, niestety w bardzo małej ilości przypadków. Muszą temu sprzyjać odpowiednie czynniki, zgoda partnera oraz umiejętność kontrolowania własnych emocji względem drugiej osoby. Mała wiarygodność w taką przyjaźń płynie z tego, że mało kto z nas tak naprawdę sam w to wierzy, mało kto potrafi też odpowiednio kontrolować przebieg takiej przyjaźni, dbać w odpowiedni o nią sposób. Być po prostu dobrym przyjacielem, który służy radą i pomocą.

Autor:

Damian Nowaczek