Czy współczesna matka należy jedynie do swojego dziecka?

Zdrada kobiet, w szczególności matek, jest obecnie jednym z niewielu tematów, które nadal pozostają tabu. Uważa się, że matka należy wyłącznie do swojego dziecka, niewyobrażalnym więc jest, aby znalazła się w ramionach innego mężczyzny.

39 – letnia Jasmin, posiadająca dwójke dzieci, w młodości zastała swoją matkę w łóżku z kochankiem. Reakcją na to wszystko było załamanie: „Moja matka leżała na łóżku, miała wyciągnięte nogi wzdłuż i kontrolowała swój stan za pomocą aparatu do mierzenia ciśnienia. Oczy miała zamknięte, na nocnym stoliku leżało Valium. To wyglądało, jakby miała zaraz umrzeć. Od razu zapytałam się, dlaczego, po co to zrobiła?” Pomysł matki Jasmin może wydawać się staromodny, ale pomyślmy o własnej matce. Wyobraźmy sobie: właśnie dowiedzieliśmy się, że od pewnego czasu utrzymuje ona romans, kiedy my jeszcze byliśmy dziećmi. Matka, jej zdrada, boli bardziej i nadal pozostaje tabu w społeczeństwie.

Nie pasuje nam, gdy mama wprowadza w czyn swoje emocjonalne, erotyczne marzenia o obcym mężczyźnie. Czujemy się z tym dziwnie, nieswojo, ponieważ uważamy ją za centrum naszej rodziny. To ona trzyma wszystko razem, opiekuje się dziećmi i mężem, jest dostępna dla każdego członka rodziny. Dlatego nie umiemy sobie wyobrazić, że może być również dostępna dla innego, obcego człowieka.

Zobacz również:

Zadajemy sobie wtedy pytanie: Co z dziećmi? Co kiedy matka będzie mieć

kolejne dzieci? Czy pozycja jej dotychczasowych dzieci jest zagrożona, ich szanse na zadowolenie, wsparcie zmaleją? W tej sytuacji matka nie tylko zdradza swojego męża, ale również oszukuje dzieci. Dzieje się tak, ponieważ kobiety w małżeństwie coraz częściej czują się zaniedbywane, zatrudnione na pełen etat jako gosposie, opiekunki, sprzątaczki i kucharki. Kobieta jako matka i żona pracuje na cały etat: zaprowadza dzieci na pływalnię, dokształca się w obszarze alternatywnych metod leczenia dzieci, gotuje przysmaki, majsterkuje przy projektach szkolnych, przy zbliżających się świętach ozdabia dom od gór do dołu.

"Matka należy do dziecka” – od pokoleń utrwalił się ten stereotyp w głowach większości społeczeństw. Ostatecznie matki zaczynają wspominać okres, kiedy nie miały dzieci, zaczynają odkrywać, że nadal mogą być pociągające i posiadają zainteresowania, niekoniecznie związane z potrzebami dziecka. W końcu spotka osobę, przy której znowu poczuje motyle w brzuchu, która powie jej, że wygląda atrakcyjnie. Tina, jedna z matek, która miała romans w czasie trwania małżeństwa, opowiada - Nie chodzi tylko o ekscytujący seks. Nigdy nie myślałam, że tak przystojny mężczyzna może zwrócić na mnie uwagę. Ale tak było. Zawsze się do mnie zwraca o poradę, słucha moich opinii na temat rzeczy ważnych i błahych. Moje uczucia były dla niego ważne. W końcu doświadczyłam miłości i czułości. W końcu mogłam poczuć, jak cudownie być znowu atrakcyjną i potrzebą kobietą.

Tu powstaje problem. Matki z jednej strony nie chcą przerywać życia małżeńskiego i rodzinnego, z drugiej chcą czuć się kochane i doceniane. Przede wszystkim nie chcą krzywdzić najbliższych i nadal być szczęśliwymi. Dopóki nie będą doceniane przez swoich najbliższych, a mąż nie będzie mówił jaka jego żona jest atrakcyjna, matki nadal będą nawiązywały romanse, licząc na to, aby ich dzieci się o tym nie dowiedziały.