Czy „paparazzi talerza” mają prawdziwy problem psychiczny? Dzielenie się zdjęciami jedzenia w sieciach społecznościowych może być rzeczywiście zaburzeniem odżywiania, jak sugeruje dr Valerie Taylor, przełożona jednostki psychiatrii w Women’s College Hospital w Kanadzie.
Jakiś czas temu, pewien teleprezenter amerykański oskarżał tę modę o to, że jest „pronografią kulinarną” (ang. food porn), która jest winna temu, że ludzie jedzą i tyją.
Czy naprawdę należy niepokoić się zdrowiem psychicznym wszystkich tych "fetyszystów jedzenia", „foodystów”, fanów dobrych restauracji (i nie tylko), blogerów kulinarnych oraz innych oświeconych amatorów dobrych rzeczy, którzy zaśmiecają swoje konta na portalach społecznościowych apetycznymi zdjęciami?
Zobacz również:
Czy powinniśmy się niepokoić o samych siebie? Niektórym z nas również zdarza się publikować zdjęcia jedzenia, kiedy nasze danie jest wyjątkowo ładne lub dobre, albo kiedy chcemy pochwalić się posiłkiem w słynnej restauracji.
Inny kanadyjski lekarz, który uczestniczył w ostatnim kanadyjskim szczycie naukowym na temat otyłości, odbywającym się w Vancouver, przyznaje, że robienie zdjęć jedzeniu, a następnie umieszczanie tychże zdjęć na portalach społecznościowych, to praktyka względnie nowa.
I z całą pewnością nie jest objawem zaburzeń odżywiania, o ile nie przerodzi się w obsesję. Obsesję, która sprawi, że ludzie będą robić zdjęcia TYLKO i wyłącznie jedzeniu.
Niestety, jedzenie jest coraz ważniejsze w naszym społeczeństwie, nie jest już jedynie źródłem energii. Wystarczy przywołać modę na tatuaże przedstawiające jedzenie – czy jest to początek nowej niepokojącej tendencji?
Komentarze do: Fetysze: robisz zdjęcia jedzenia? Jesteś chory?