Nowe badanie naukowców z Aarhus University and Psychiatric Centre Copenhagen w Danii pokazuje, że co trzecia osoba, u której po raz pierwszy stwierdza się zaburzenia nastroju, wcześniej była hospitalizowana z powodu jakiejś infekcji. Naukowcy wykazują w swoim badaniu wyraźne powiązanie między infekcjami a ryzykiem rozwinięcia się tych zaburzeń.
Każdy z nas może ucierpieć z powodu infekcji (skóra, żołądek, układ moczowy). Okazuje się teraz, że ich wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie nie urywa się wraz z ich wyleczeniem: wielu ludzi bowiem cierpi potem z powodu zaburzeń nastroju.
Dr Michael Eriksen Benros mówi: - Nasze badanie pokazuje, że ryzyko zaburzeń nastroju wzrasta o 62% u ludzi, których przyjęto do szpitala z jakąś infekcją. Innymi słowy, układ odpornościowy jest powiązany w jakiś sposób z rozwojem tych zaburzeń.
Zobacz również:
Badanie objęło obserwacją ponad 3 000 000 Duńczyków. W latach 1977 – 2010 ponad 91 000 tych ludzi zostało przyjętych do szpitala z powodu zaburzeń nastroju. Naukowcy obliczyli, że 32% z tych 91 tysięcy wcześniej cierpiało z powodu jakiejś choroby zakaźnej, a 5% z powodu choroby autoimmunologicznej.
Dr Eriksen Benros mówi: - Infekcja wpływa na mózg. Normalnie jest on chroniony przez barierę BBB (ang.blood-brain barrier, bariera krew-mózg), ale w przypadku infekcji i zapalenia, niezależnie od typu infekcji i choroby autoimmunologicznej, bariera ta staje się bardziej przepuszczalna, a to szkodzi mózgowi.
Potrzebne są jednak dodatkowe badania, które odkryją stojące za tym mechanizmy, sterujące powiązaniami między układem odpornościowym a zaburzeniami nastroju. Wpłynie to na opracowanie nowych terapii zapobiegających zaburzeniom nastroju.
Komentarze do: Infekcje wiążą się z zaburzeniami nastroju?