Jak ułożyć sobie życie, kiedy dzieci odchodzą z domu?
Proces starzenia niesie za sobą wiele zmian. Patrząc w lustro z trudem rozpoznajemy samych siebie, zaczynamy odczuwać wszelkie niedogodności związane z osłabieniem organizmu, a do tego musimy zmierzyć się z nowym stylem życia.
Dla wielu osób to bardzo trudny okres w życiu. Upragniony niegdyś spokój staje się największym utrapieniem. Brak pracy połączony z usamodzielnieniem się dzieci okazuje się nie lada wyzwaniem. Ważne jest, aby odnaleźć się w tej nowej, całkowicie dotąd nieznanej nam sytuacji.
Burza uczuć
Kiedy nasze dzieci opuszczają rodzinny dom, zazwyczaj odczuwamy pustkę. Towarzyszą temu różne emocje i obawy. Nasze samopoczucie ulega znacznemu pogorszeniu, a narastający w nas smutek może doprowadzić do wstępowania stanów depresyjnych.
Do naszego życia wkrada się poczucie osamotnienia oraz odrzucenia. Często żyjemy w przekonaniu, że jesteśmy bezużyteczni i nikomu niepotrzebni. Wyprowadzka dziecka jest wielkim ciosem szczególnie dla kobiet, które większość swojego czasu poświęciły na wypełnienie macierzyńskich obowiązków.
Pamiętajmy, że towarzyszący nam smutek jest czymś naturalnym. Musimy jednak nauczyć się go kontrolować i skutecznie go zwalczać.
Plusy życia bez dzieci
Zobacz również:
Nowa sytuacja może oznaczać nowe możliwości. Warto skupić się na dobrych stronach. Przede wszystkim nareszcie mamy odpowiednią ilość czasu dla siebie. Możemy poświecić się swoim pasjom i zrealizować swoje najskrytsze marzenia.
Nie musimy się już nikim opiekować i blokować przez to samych siebie. Odkryjmy w sobie drugą młodość. Przypomnijmy sobie, jak było cudownie przed narodzinami dzieci. Mimo że bezgranicznie je kochamy to jednak w znaczny sposób nas ograniczały. Aż do teraz. Najwyższy czas, abyśmy zaczęli robić to, na co w danej chwili mamy ochotę.
Związek partnerski
Wyprowadzka dzieci może wpłynąć bardzo pozytywnie na relacje z partnerem. Bardzo często odkrywamy siebie na nowo. Możemy nareszcie cieszyć się wspólnie spędzonymi chwilami. Spontaniczne wypady pozwolą nam odnaleźć w sobie nastolatka, a długie rozmowy zacieśniać więź.
Niestety zdarzają się związki, które ulegają rozpadowi zaraz po opuszczeniu domu przez dzieci. Okazuje się nagle, że partnerzy nie czują żadnej przynależności a wspólne życie jest prawdziwą udręką. Zdają sobie sprawę, że w dużej mierze to właśnie one podtrzymywały ich relacje.
Jak przygotować się na tzw. syndrom pustego gniazda?
Syndrom pustego gniazda bywa bardzo bolesny. Warto temu zaradzić przygotowując się w odpowiedni sposób na jego nadejście.
Przede wszystkim rozwijajmy swoje zainteresowania. Znajdźmy czas w codziennej gonitwie dla swoich pasji. Bardzo ważne jest również pielęgnowanie relacji z partnerem. Wspólne spędzanie czasu uchroni nas przed rozczarowaniem, jakie może nadejść wraz z "syndromem pustego gniazda".
Dużo prościej będzie nam się odnaleźć w nowej sytuacji, gdy od małego będziemy uczyć nasze dzieci samodzielności. Staniemy się spokojniejsi o los naszych pociech i w pełni będziemy mogli cieszyć się zasłużonym spokojem.
Komentarze do: Jak ułożyć sobie życie, kiedy dzieci odchodzą z domu?