Jak zaakceptować siebie?

Problem nieakceptowania własnej osoby jest ostatnimi czasy niezwykle popularny i nie schodzi topowych tematów we wszystkich mediach - od radia i telewizji, aż po internet. Można by pomyśleć, że jest on wyczerpany, jednak nic bardziej mylnego. Problemy z akceptacją dotyczą większości kobiet, niezależnie od wieku, czy zasobności portfela, a popularność tematu w ogóle nie wpływa na umniejszenie jego zasięgu.

Aby zaakceptować własną osobę, trzeba przebyć długą i pełną refleksji drogę w głąb siebie. Należy zrozumieć, że wyłącznie my same decydujemy, czy będziemy zadowolone z własnej osoby. Nie powinnyśmy uzależniać tego od wymarzonego partnera, czy kupna nowych butów. Akceptacja siebie powinna być skutkiem pracy nad własnym charakterem i osiąganiem wyznaczonych celów. Aby zaakceptować siebie należy zrozumieć, na jakie kwestie mamy wpływ i zacząć nad nimi pracować.

Nie umiemy zaakceptować siebie

Frustracja rodzi frustrację

W pracy to ty znów dostałaś naganę za kolejne spóźnienie, a koleżanka z biurka obok świętuje ukończenie ważnego zlecenia. Tak bardzo się starałaś, ale znów na diecie wytrzymałaś zaledwie trzy dni, no i ta siłownia... Karnet wykorzystałaś tylko dwa razy. Przypaliłaś niedzielny obiad dla teściów i nie pamiętasz kiedy ostatnio miałaś czas tylko dla siebie, a twój partner ma go pod dostatkiem. Nie akceptujesz swojego życia, nie lubisz siebie. Frustruje cię to, a taka egzystencja nie spełnia twoich ambicji.

Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma

Oglądasz telewizję, przeglądasz najnowsze magazyny i widzisz piękne, bogate oraz zadbane kobiety. Zapominasz, jaka w tym wszystkim jest rola programów graficznych i reżyserii. Porównujesz się do tych zachwycających osób i wypadasz zdecydowanie blado. Zakładasz, że wszyscy inni tak żyją, tylko nie ty. Musisz uświadomić sobie, że wszystko to, co na pierwszy rzut oka wygląda perfekcyjnie, tak naprawdę ideałem nie jest, bo on nie istnieje. Każdy ma swoje wady, problemy i dysonanse.

Od czego zacząć, by zaakceptować siebie?

Nie mów, a działaj

Aby zaakceptować siebie, trzeba zmierzyć się z wyzwaniami, które być może nas przerażają. Należy kilkakrotnie przekroczyć sferę własnego komfortu tylko po to, by zrealizować swoje cele. Marzysz by schudnąć? Przestań gdybać i działaj. Nie jedz po 18. i zacznij uprawiać więcej sportu. Chcesz zmienić pracę? To rozpocznij poszukiwania nowej. Marzysz, by znaleźć miłość? Wyjdź z mieszkania, poznaj nowe osoby. Zaakceptujesz siebie wtedy, gdy działania przyniosą oczekiwane rezultaty, a to nie nastąpi, gdy będziesz siedziała w fotelu i grzebała się we własnych nostalgiach.

Spójrz na siebie przez różowe okulary

Czasem warto wybaczyć sobie kilka ułomności, a nawet spojrzeć na siebie łaskawszym okiem. Tak jakbyś patrzyła na kogoś, kogo bardzo kochasz. Bo kochasz siebie, prawda? Masz prawo, by wyidealizować i zaakceptować swoją osobę mimo wszystko. Spójrz jaka jesteś piękna i wartościowa, jak wiele osiągnęłaś. Na pewno masz całą listę swoich zalet, które pomogą ci zrozumieć, że jesteś warta uwagi, troski i szacunku, że możesz siebie zaakceptować.

Odpuść, aby zaakceptować

Na niektóre rzeczy nie masz wpływu

Natura nie obdarzyła cię zgrabnymi, długimi nogami modelki? Masz nieproporcjonalny nos do reszty twarzy? Uczyń z tego atut, swój oryginalny element, który wyróżnia cię spośród setek innych osób. Nie masz na to wpływu, więc nie powinnaś swojego życiowego zadowolenia opierać na tym elemencie. Tracisz jedynie energię na coś, czego nie jesteś w stanie zmienić. Lepiej spożytkuj ją tam, gdzie praca przyniesie wymarzone rezultaty.

Nie rozpamiętuj porażek

Miałaś wyznaczony cel i poległaś? Mimo ogromu starań i dużych chęci nie udało ci się doprowadzić sprawy do końca? Uważasz, że popełniłaś kluczowy błąd na półmetku i przez to wszystko legło w gruzach? To fantastycznie, że masz świadomość tego, co poszło nie tak i tego, co można by poprawić. Jednak pozwól sobie na wypadki przy pracy i drobne błędy. To one stanowią o istocie człowieczeństwa. Masz do nich prawo. Następnym razem nie popełnisz tego samego błędu.

Ciężka droga do akceptacji

Musisz zrozumieć, że zadowolenia z siebie nie zagwarantuje ci idealny partner, pierścionek zaręczynowy, sportowy samochód czy torebka za równowartość średniej krajowej. Aby pokochać siebie musisz coś sobą reprezentować. Akceptacji nie kupisz i nie osiągniesz dzięki innym. Najprawdopodobniej zmiany nie przyjdą w miesiąc, czy nawet rok. Bardzo możliwe, że kilkakrotnie twoje pomysły i działania nie przyniosą rezultatu. Jednak nawet jeśli ci się nie uda, osiągniesz coś bezcennego - zdobędziesz szacunek do własnej osoby i wewnętrzną dumę, ponieważ zamiast leżeć i pielęgnować swoje ego, ty po prostu działasz. To jest warte więcej niż nowe ubrania i podziw w oczach koleżanek. Prawdę powiedziawszy jest to bezcenne.

Autor: Dagmara Bęben