Hiszpańscy naukowcy przeanalizowali zapotrzebowanie społeczeństwa na teatr, w zależności od statusu społeczno-ekonomicznego różnych typów publiczności. Rezultaty tych prac pokazują, że teatr to domena nie tylko klasy intelektualnej. Ale, klasy intelektualne chodzą na dramaty, natomiast klasa robotnicza – na komedie.
Co więcej, ci bogatsi sugerują się opiniami zamieszczonymi w prasie.
Badanie zostało opublikowane w przeglądzie naukowym Journal of Cultural Economics.
Współautor tego badania, J.M. Grisolia, naukowiec na University of Las Palmas de Gran Canaria, wyjaśnia: naszym celem było przeanalizowanie zapotrzebowania na teatr. Oparliśmy się na modelu analizy wykorzystywanym w makroekonomii.
Model ten pozwala przyjrzeć się temu, w jaki sposób poszczególne jednostki podejmują swoje decyzje.
Zobacz również:
Badacze przeprowadzili ankiety w dwóch największych teatrach w Newcastle. Miasto to gości różne typy teatrów, poczynając od tych najbardziej nowoczesnych (Northern Stage), kończąc na tych najstarszych.
Hiszpańscy naukowcy pracowali opierając się na 3 000 obserwacji uzyskanych w drodze ankiet przeprowadzonych z 300 osobami.
Badanym przedstawiono dziesięć hipotetycznych scenariuszy, każdy z pięcioma alternatywami. Każda opcja została określona w następujących punktach: cena biletu, typ teatru, rodzaj sztuki (dramat, komedia, eksperymentalna), repertuar (klasyka, nowoczesny, współczesny), autor (znany bądź nieznany), ekspert albo przegląd popularny.
Eksperci wymieszali różne zmienne, aby uzyskać jak najwięcej najbardziej zróżnicowanych interakcji i stworzyć 10 różnych scenariuszy.
Komentarze do: Klasa pracująca woli komedie?