Naukowcy z uniwersytetu w południowej Kalifornii przeprowadzili badania dotyczące portali społecznościowych i sprawdzili, czy mogą być one wykorzystywane do stymulacji zmian w zachowaniu człowieka. Wyniki zostały opublikowane w czerwcowym numerze czasopisma „Science”.
Większość osób nazywa to “sztuką perswazji”, jednakże badacze zdrowia publicznego z USC (University of Southern California) postanowili spojrzeć z naukowej perspektywy na sposób, w jaki społeczeństwo wpływa na zachowanie człowieka.
Naukowcy mieli nadzieję, że badania te sprawią, iż uda im się lepiej zrozumieć interakcje zachodzące między ludźmi - zarówno te online, jak i w świecie rzeczywistym - oraz sprawdzić w jaki sposób mogą one wspomóc zapobieganie chorobom, a także promować zdrowy tryb życia.
- Niezależnie od tego czy celem jest ograniczenie palenia w miejscowej szkole czy też redukcja rozprzestrzeniania się chorób przenoszonych drogą płciową w obrębie pewnych społeczności, istotnym jest zrozumienie struktury społecznej grupy oraz sposób, w jaki pewne idee rozprzestrzeniają się w jej obrębie - powiedział Thomas W. Valente, Ph.D., profesor medycyny prewencyjnej w Keck School of Medicine w USC.
- Jeśli chcesz iść do liceum i zmienić stopień swojej aktywności fizycznej, bądź inne zachowania sprzyjające występowaniu otyłości, ja jako naukowiec muszę zrozumieć, że istnieją pewne podgrupy studentów, które w mniejszym lub większym stopniu są podatne na różne czynniki ryzyka - stwierdził Valente.
Zobacz również:
- Chciałbym zaprojektować odpowiednie sposoby przeciwdziałania niezdrowym zachowaniom dla poszczególnych grup uczniów. Jesteśmy mocno zaniepokojeni tym, jak nieskuteczne okazują się dotychczas podejmowane przez nas sposoby interweniowania - zróżnicowane grupy uczniów w znacznym stopniu przyczyniają się do nieskuteczności podejmowanych przez nas kroków. Możemy promować zdrowszy tryb życia, nasza praca może stać się znacznie bardziej efektywna, jeśli zrozumiemy specyficzne konteksty związane z funkcjonowaniem portali społecznościowych, techniki rozprzestrzeniania się tam pewnych treści i zaprojektujemy sposoby przeciwdziałania niezdrowym nawykom, korzystając z tej właśnie wiedzy - dodał.
Valente, którego badania skupiły się na portalach społecznościowych oraz ich wpływie na życie młodych ludzi, skompilował całą rzeszę metod, które mogą zostać wykorzystane do publicznego rozprzestrzeniania idei stymulujących zmianę zachowań. Co więcej, wyjaśnia on także, dlaczego w pewnych sytuacjach poszczególne metody mogą być skuteczniejsze od innych.
W związku z dużą liczbą metod interweniowania dostępnych naukowcom - Valente zidentyfikował 24, z których każda zawiera przynajmniej kilka wariacji. Stwierdził, że potrzeba solidniejszych ram, by wybrać taktykę, która okaże się najskuteczniejsza w poszczególnych sytuacjach.
Sukces interwencji bezpośredniej (word-of-mouth) dla przykładu, zależy od portali społecznościowych. W pewnych przypadkach słowo mówione jest wykorzystywane do rozprzestrzeniania pewnych idei, w innych zaś tworzy się grupy dla ludzi, którzy „Lubią to!”.
- Zebrane dowody wskazują na to, że interwencje prowadzone w sieci są naprawdę efektywne - napisał Valente - Niestety, nauka o tym jak Internet może być wykorzystywany do wpływania na zmianę ludzkich zachowań i poprawy zdolności organizacyjnych, wciąż znajduje się w powijakach. Badania są niezbędne, by móc porównywać różne interwencje sieciowe i określenia, które są najlepsze w poszczególnych sytuacjach.
Valente odnotował także, iż badania dotyczące zachowań zazwyczaj są wykorzystywane w dziedzinach marketingu i biznesie. - W sektorze zdrowia publicznego dopiero niedawno odkryto, że narzędzia takie jak Facebook bądź Twitter, mogą znacznie ułatwić zbieranie danych i rozprzestrzenianie informacji - stwierdził Valente.