Po przebudzeniu, w ślinie znacznie wzrasta stężenie hormonu stresu, zwanego kortyzolem - jest to fakt dotyczący nie tylko dorosłych. Zespół badawczy z Bazylei oraz Uniwersytetu Ruhry w Bochum (RUB), ogłosił to odkrycie w czasopiśmie Psychoneuroendocrinology. "Daje nam to nowe, nieinwazyjne i nieskomplikowane możliwości badania aktywność systemu stresu w okresie niemowlęcym", stwierdził profesor Gunther Meinlschmidt z Kliniki Medycyny Psychosomatycznej i Psychoterapii w Szpitalu Uniwersyteckim RUB.
Uzyskane informacje nie tylko otwierają drzwi do poradzenia sobie z nierozwiązanymi dotąd kwestiami badawczymi, ale w przyszłości mogą także zostać wykorzystane w celu zdiagnozowania u niemowląt chorób narządów produkujących hormony, np. nadnercza.
Naukowcy zazwyczaj testują hormony stresu dorosłych przez umieszczenie badanych w warunkach stresogennych. Ponieważ ze względów etycznych podobna praktyka jest nie do przyjęcia w przypadku dzieci, zdecydowanie trudniej jest dowiedzieć się, na ile dobrze rozwinięty jest u nich system stresu.
Niemiecko-szwajcarski zespół naukowców obszedł ten problem poprzez obserwację naturalnie występującej "sytuacji stresowej", jaką jest moment przebudzenia. W chwili pobudki, stężenie kortyzolu u dorosłych wzrasta, prawdopodobnie po to, aby przygotować ciało do wymogów dnia. Przez długi czas nie wiadomo jednak było, w jakim wieku kształtuje się ta reakcja.
Zobacz również:
Na potrzeby badań przeprowadzono obserwację 64 noworodków i niemowląt w wieku odpowiednio trzech tygodni i sześciu miesięcy. Rodzice przez dwa dni podawali swoim dzieciom do ssania mały wacik, najpierw zaraz po przebudzeniu, a następnie pół godziny później.
Dzięki pozyskanej w ten sposób ślinie, naukowcy byli w stanie określić stężenie kortyzolu. W 63% przypadków jego ilość po przebudzeniu znacznie wzrosła. Czynniki takie jak godzina, o której obudziło się dziecko, czy karmienie piersią po przebudzeniu, nie miały żadnego wpływu na otrzymane wyniki.
Znaczenie miała natomiast długość ciąży. Im wcześniej dzieci przyszły na świat, tym mniejszy był u nich wzrost poziomu kortyzolu po przebudzeniu.
"System hormonu stresu może być mniej rozwinięty u dzieci urodzonych po krótszym okresie ciąży, co z kolei może mieć negatywne konsekwencje", powiedziała profesor Marion Tegethoff z Wydziału Psychologii Uniwersytetu w Bazylei.
Skoro kortyzol jest w stanie hamować układ immunologiczny, to brak wzrostu poziomu kortyzolu może prowadzić do nadmiaru reakcji immunologicznych, podobnych do tych, które występują w przypadku alergii.
Profesor Meinlschmidt, dyrektor Wydziału Badań Psychobiologii, Psychosomatyki i Psychoterapii Szpitala Uniwersyteckiego w Bochum, przedstawia kolejne kwestie badawcze: "U niektórych gryzoni hormonalna reakcja na stres w pierwszych tygodniach życia jest, w określonych ramach czasowych, bliska zeru, być może dlatego, aby chronić rozwijające się jeszcze narządy. Nadal jednak nie wiadomo, czy porównywalne procesy zachodzą u ludzi, ponieważ przez długi czas z przyczyn etycznych, niemożliwa była wielokrotna ocena hormonalnej reakcji na stres u noworodków".
Komentarze do: Nowa metoda pozwala na badanie biologii stresu noworodków