Od dłuższego czasu mówi się, że życie zaczyna się po czterdziestce. Ale naukowcy właśnie ogłosili, że prawdziwa przyjemność zaczyna się w momencie, gdy dobijamy do pięćdziesiątki. W wieku 50 lat ludzie zazwyczaj nie muszą już walczyć o karierę, o znalezienie małżonka, o kupienie domu czy o wychowanie dzieci. Najważniejsze decyzje mają już za sobą i pięćdziesięciolatkowie mogą w końcu w pełni zacząć korzystać z życia.
Naukowcy potwierdzają, że wszystko ma tendencję do polepszania się wraz z każdym przeżytym dziesięcioleciem, a poczucie szczęścia jest coraz większe wraz z wiekiem. Takie wnioski wypływają z badań przeprowadzonych na 340 000 Amerykanów, na kobietach i mężczyznach, w wieku od 15 do 85 lat. Co ważne, nawet w wieku 85 lat poczucie szczęścia dalej rośnie.
Zobacz również:
Starzejąc się, wydaje się, mamy coraz większe zdolności widzenia pozytywnych stron rzeczy, które nam się przytrafiają, a co za tym idzie, jesteśmy coraz bardziej w zgodzie ze swoimi uczuciami. Fakt, że seniorzy mają lepsze zdrowie w naszych czasach też o tym świadczy. Wraz z wiekiem przychodzi szczęście i mądrość.
Doktor Carlo Strenger z Uniwersytetu w Tel-Awiwie w Izraelu dodaje, że jeśli ludzie potrafią dobrze i owocnie wykorzystać to, czego się nauczyli o sobie w pierwszej połowie swojego życia, druga połowa nie będzie mogła dać im więcej.
Komentarze do: Prawdziwe szczęście zaczyna się po pięćdziesiątce