Uważni właściciele psów wiedzą, że kiedy ziewają, ich zwierzaki najprawdopodobniej zaraz zrobią to samo: zjawisko to jest nazywane zaraźliwym ziewaniem i jest podobne do fenomenu, który zachodzi między ludźmi. Biolodzy ewolucyjni utrzymują, że ziewamy, kiedy widzimy inną ziewającą osobę, ponieważ jesteśmy zdolni do empatii.
A niektóre badania sugerowały, że psy ziewają nie dlatego, że są empatyczne, ale dlatego, że są troszkę zestresowane.
Teraz zespół japońskich naukowców ponownie zagłębił się w tej kwestii.
Ich badanie, opublikowane w ubiegłym tygodniu w Plos ONE, polegało na sfilmowaniu 25 psów różnej rasy w momencie, kiedy obserwowały ziewających ludzi (właścicieli lub obcych), a także ludzi wykonujących różne inne ruchy ust.
Zobacz również:
W tym samym czasie badacze monitorowali rytm bicia serca zwierząt. Okazało się, że wszystkie psy odpowiedziały na ziewanie, ale częściej reagowały na ziewanie właścicieli niż obcych.
Nie stwierdzono też żadnej zmiany w rytmie bicia serca, co sugeruje, że psy nie ziewały pod wpływem stresu.
Japończycy podsumowują, że zaraźliwe ziewanie u psów jest emocjonalnie podobne do ziewania u ludzi. Zgodzą się z tym z pewnością właściciele tych czworonogów: ich zwierzęta mają jakieś formy podstawowej empatii.
Inne pytanie jest takie: czy ludzie także są empatyczni w stosunku do zwierząt? Czy człowiek będzie ziewał, kiedy jego pies zrobi to pierwszy?
Komentarze do: Psy ziewają, bo są empatyczne