Muzyki nie wyjaśniają mechanizmy typowe dla ewolucji, którymi są selekcja naturalna oraz selekcja seksualna. Jeśli chodzi o selekcję naturalną, to jaką korzyść dała muzyka pierwszym ludziom? Zdolność śpiewania albo tańczenia, w stosunku do tych, którzy nie umieli tego robić - i co z tego? Jeśli chodzi o selekcję seksualną - chodzi tutaj o dobór na podstawie pewnych cech, mało korzystnych dla jednostki, takich jak na przykład pawi ogon, ale bardzo korzystnych dla jego sukcesu reprodukcyjnego, a więc w konsekwencji korzystnych dla całego gatunku - w tym przypadku, jak wyjaśnić muzykalność dziecka i starszego człowieka, albo brak różnic w muzykalności kobiet i mężczyzn? Zdaniem Darwina, muzyka jest częścią selekcji seksualnej.
Komentarze do: Rola muzyki w naszym życiu