W większości przypadków staramy się nie sprawiać bólu innym. Kiedy kogoś zranimy, czujemy się winni. Ale dla niektórych ludzi okrucieństwo może być przyjemne, a nawet podniecające. Nowe badanie sugeruje, że taki codzienny sadyzm jest powszechniejszy, niż nam się wydaje.
Naukowcy z University of British Columbia udowodnili, że ludzie, którzy mają duże skłonności sadystyczne, czerpią przyjemność z zachowań, które ranią innych. Są nawet w stanie dokonać dodatkowych wysiłków, aby inni cierpieli jeszcze bardziej.
Badanie ukazało się w Psychological Science.
Dr Erin Buckels mówi: - Nasze badania pokazują, że sadystyczne tendencje u ludzi całkowicie normalnych pod każdym innym względem są rzeczywistością. Ludzie ci nie są seryjnymi zabójcami czy zboczeńcami. Oni po prostu czerpią realną emocjonalną korzyść z obserwowania cierpienia innych.
Wcześniejsze prace Buckels i jej kolegów wykazały, że sadyzm jest oddzielnym aspektem osobowości, który łączy się z Ciemną Triadą (Dark Triad) – psychopatią, narcyzmem i makiawelizmem.
Zobacz również:
Aby przetestować prawdziwość tego przekonania, przeprowadzili teraz kontrolowane laboratoryjne testy nad codziennym sadyzmem, w których udział wzięło 71 osób.
Uczestników poproszono o wybranie jednego z nieprzyjemnych zadań: zabicie owada, pomoc tępicielowi owadów, mycie brudnych toalet, wytrzymanie bólu związanego z lodowatą wodą.
Na 71 osób, 12.7% wybrało zadanie na tolerancję bólu, 33.8% - czyszczenie toalet, 26.8% pomoc w zabiciu owadów, a 26.8% zabicie owadów.
Okazało się, że uczestnicy, którzy wybrali zabicie owadów, mieli największe wyniki w pomiarach skłonności sadystycznych, tak jak przewidzieli to naukowcy.
A im silniejsze tendencje sadystyczne, tym większe prawdopodobieństwo wyboru zadania zabicia owadów, nawet jeżeli wyniki dla danej osoby pod kątem Dark Tirad pokazywały strach przed owadami czy też obrzydzenie.
Ci sami uczestnicy zresztą częściej donosili, iż zabijanie owadów sprawiało im przyjemność, w porównaniu do osób, które wybrały inne zdania. Przyjemność ta korelowała z liczbą zabitych owadów.
Dr Buckels podsumowuje: - Mamy zamiar kontynuować te badania nad codziennym sadyzmem, tym bardziej że naszym zdaniem odgrywa on też pewną rolę w tzw. trollowaniu online.
Komentarze do: Sadystom cierpienie innych sprawia przyjemność