Samodyscyplina - jak ją osiągnąć?

Każdy z nas stawia sobie w życiu określone cele, do których próbuje dążyć. Niekiedy nasze postanowienia dotyczą drobnych spraw: „Nie będę się spóźniał!”, „Zacznę uprawiać sport!”, „Koniec z kłamstwami!” – mawiamy do samych siebie. Niestety, bardzo często na tym się kończy, ponieważ brakuje nam samodyscypliny.

Pośpiech nie zawsze popłaca

Mówi się, że czas to pieniądz. Wiele spraw załatwiamy w pośpiechu, by móc zająć się kolejnymi. Wydawać by się mogło, że i problemy powinno się rozwiązywać od zaraz, by nie stanowiły zbędnego balastu. Rzeczywistość nie jest jednak aż tak prosta. Wszelkie zmiany wprowadzane w naszym życiu muszą przebiegać w odpowiednim rytmie, by człowiek zdołał się w nich odnaleźć. Należy pamiętać, że sukcesy nie są na wyciągnięcie ręki i nawet te najdrobniejsze wymagają cierpliwości. Pochopne decyzje i mordercze tempo nigdy nie zagwarantują nam powodzenia.

Sama świadomość nie wystarczy

Wielu z nas pokłada nadzieję w wiedzy, twierdząc, że rozsądek i logiczne myślenie pomogą rozwiązać każdy problem. Niestety, teoretyczna wiedza i czytanie poradników nie zagwarantują sukcesów. Przykładem może być palenie papierosów. Czy wiedza o szkodliwości tytoniu nie jest globalnie rozpowszechniana? Z pewnością każdy palacz ma świadomość, że paląc papierosy szkodzi swojemu zdrowiu. Wiedza ta nie zmienia jednak jego postępowania.

Zobacz również:

Podobnie jest w wielu innych kwestiach - sama świadomość problemu nie rozwiązuje go. Można przeczytać dziesiątki książek, przeszukać Internet wzdłuż i wszerz, zebrać niezliczoną ilość informacji i nie zrobić ani kroku naprzód.

Silna wola zbyt słaba?

Bardzo często słyszymy, że silna wola to podstawa sukcesu. Jej wartość jest jednak niejednokrotnie przeceniana. Spójrzmy na to obiektywnie: czy zawsze dostajemy to, czego tak bardzo chcemy? Gdyby naprawdę tylko o to chodziło, każda kobieta miałaby figurę modelki, wszystkich stać byłoby na nowy dom i drogi samochód, a dla najlepszych sportowców zabrakłoby złotych medali.

Prawda jest taka, że chęci same w sobie nie przybliżają nas do postawionego celu. Siła woli to jeszcze nie wszystko. Warto więc pomyśleć o innej metodzie.

Po sukces małymi kroczkami

Specjaliści radzą, by do sukcesu zbliżać się powoli, małymi kroczkami. To może być każdego dnia jeden papieros lub piwo mniej czy kilkaset metrów więcej do przebiegnięcia. Systematyczne podnoszenie poprzeczki daje organizmowi czas, by oswoił się ze zmianami i przygotował na kolejne. I choć metoda małych kroczków wydaje się banalna, bywa naprawdę skuteczna.

Powolne wprowadzanie zmian sprawia, że są one ledwo zauważalne. Dzięki temu pewnego dnia obudzimy się rano i uświadomimy sobie, że właśnie osiągnęliśmy cel, który niegdyś wydawał się nam niedostępny. Metoda ta jest efektywna, ponieważ nie daje nam szansy na zniechęcenie się.

W drodze po wyznaczony cel warto sięgnąć również po wsparcie bliskich nam osób. Każdy człowiek jest bowiem bardziej zmotywowany, jeśli czuje presję ze strony innych. Gdy więc naszym drobnym postępom przyjrzą się przyjaciele, sukces będzie na wyciągnięcie ręki.

Autor:

Katarzyna Giętkowska