Stres przyczyną zwiększonego spożycia soli

Pod wpływem stresu aż 30% czarnoskórych obywateli Stanów Zjednoczonych sięga po produkty bogate w sód, stwierdzają naukowcy. Taka jednorazowa dawka odpowiada zawartości soli w małej porcji frytek zjadanych w restauracji typu fast food lub w paczce ziemniaczanych chipsów.

„Nawet niewielka dodatkowa ilość soli prowadzi do nadciśnienia tętniczego, zarówno w ciągu dnia jak i w nocy” – zauważa dr Gregory Harshfield, specjalista z Institute of Public and Preventive Health na Georgia Health Sciences University.

I dodaje: „Zwiększa to ryzyko wystąpienia chorób układu sercowo-naczyniowego”.

Zaobserwowano, iż w sytuacji stresogennej osoby czarnoskóre sięgają średnio po około 160 miligramów soli, co skutkuje zwiększeniem ciśnienia krwi o 7 punktów w stosunku do normalnego. Stan ten utrzymuje się przez co najmniej godzinę.

Na przestrzeni jednego dnia, dodatkowe spożycie soli może sięgnąć nawet 500 miligramów. Według Instytutu Medycznego, dozwolona ilość sodu nie powinna przekraczać 2 300 miligramów. Tymczasem, średnie spożycie wynosi aż 3 700!

„Najgorszym skutkiem spożycia nadmiernych ilości soli jest wysokie ciśnienie tętnicze, utrzymujące się podczas snu, kiedy to organizm powinien odpoczywać i regenerować się” – podkreśla Harshfield.

Badania przeprowadzone na młodych czarnoskórych osobach wykazały jednak, iż ciśnienie można obniżyć poprzez stosowanie grupy leków o działaniu blokującym tzw. receptor angiotensynowy.

Co ciekawe, leki te nie są zbyt popularne wśród osób czarnoskórych, u których poziom blokującej naczynia krwionośne angiotensyny jest stosunkowo niski.

Angiotensyna powoduje większą koncentrację sodu w nerkach oraz wzmożoną produkcję hormonu o nazwie aldosteron. Skutkuje to znacznym wzrostem ciśnienia tętniczego. Z kolei, stres oddziałuje na układ współczulny, co także – choć na szczęście tymczasowo – prowadzi do nadciśnienia.

Ekipa Harsfielda planuje kolejne badania poświęcone problemowi wysokiego ciśnienia krwi. Gra jest warta świeczki – jak pokazują statystyki, aż jedna trzecia Amerykanów cierpi na nadciśnienie. Zanim jednak sięgną po kolejne rewolucyjne tabletki, powinni przede wszystkim do minimum ograniczyć spożywanie fast foodów.