Prosty test krwi być może któregoś dnia będzie wszystkim, czego potrzebujemy, aby przekonać się, czy cierpimy na kliniczną depresję, czy też może jest to chwilowe załamanie. W badaniu przeprowadzonym na 28 nastolatkach, badacze ze szkoły medycznej Northwestern University's Feinberg School of Medicine pokazali, że nastoletnią depresję można zdiagnozować dzięki 11 genetycznym markerom. Badanie ukazało się w przeglądzie naukowym Translational Psychiatry.
Doktor Eva Redei, współautorka tego badania, profesor psychiatrii, mówi: jeżeli rezultaty te zostaną potwierdzone w większym badaniu, być może któregoś dnia lekarze będą w stanie robić badania przesiewowe w kierunku depresji tak, jak to dziś robią w kierunku cukrzycy.
To nowe badanie może pomóc nie tylko nastolatkom, ale również osobom dorosłym cierpiącym z powodu depresji, mówi doktor Michael Thase, profesor psychiatrii w szkole medycyny Perelman School of Medicine na uniwersytecie University of Pennsylvania.
Jest to bardzo interesujące badanie, które może nie tylko przyczynić się do rozwoju biomarkerów depresji, ale również pomóc w identyfikacji nowych genów, które są związane z ekspresją tej powszechnej choroby, uważa specjalista. A prawdopodobnie, może pomóc również opracować nowe leki.
Aktualnie, nie ma żadnego testu w kierunku depresji, a diagnoza tej choroby jest często subiektywna i zależy od umiejętności danej osoby zidentyfikowania i opisania objawów. A to jest wyjątkowo trudne w przypadku nastolatków, które mogą być wyjątkowo wrażliwe na to, co się wokół nich dzieje.
Zobacz również:
Badacze opracowali swój test dzięki eksperymentom ze szczurami. Gryzonie te zostały specjalnie tak zmodyfikowane, żeby odzwierciedlały ludzką depresję. Nawet jeśli więc szczury w ogóle nie doświadczają objawów depresji, to wykazują wiele tych samych oznak.
Gromadzą się razem, nie ruszają się. Nie interesuje ich zabawa ani jedzenie. I nie śpią dobrze, opisuje doktor Eva Redei. Co ciekawe, szczury z depresją odpowiadają również dobrze na niektóre leki przeciwdepresyjne.
W rzeczywistości, depresja dotyczy naszego „pierwotnego” mózgu, jak i naszego „nowego” mózgu. A ten mózg pierwotny jest taki sam u ludzi, jak i u zwierząt.
Ciężka depresja, jak uważają naukowcy, ma być spowodowana kombinacją czynników środowiskowych i genetycznych, wyjaśnia doktor Eva Redei. Może być również wyzwolona przez jakikolwiek czynnik środowiskowy, taki jak trauma albo stres, jeżeli genetyczne czynniki wchodzą w grę.
Aby przekonać się w jaki sposób depresyjny mózg wchodzi w interakcje ze środowiskowymi czynnikami wyzwalającymi, doktor Eva Redei przyjrzała się różnicom w odpowiedzi na stres u szczurów normalnych oraz u szczurów-modeli depresji.
W drugiej części badania więc, badacze posłużyli się próbkami krwi od 14 zdrowych i 14 depresyjnych nastolatków, przyglądając się poziomom 26 markerów, które zostały zidendyfikowane u szczurów-modeli depresyjnych. W ten sposób, naukowcom z Northwestern University's Feinberg School of Medicine udało się wykazać, że istnieje 11 markerów, które mogą bardzo dokładnie przepowiedzieć, który nastolatek ma kliniczną depresję.
Doktor Michael Thase z University of Pennsylvania mówi: kolejne badania w tej dziedzinie mogą być prawdziwym dobrodziejstwem dla diagnozowania depresji zarówno u osób dorosłych, jak i u nastolatków. Trzeba teraz przekonać się, czy uda się uzyskać takie same rezultaty u starszych ludzi.