Uczeni badają, jak szacujemy ryzyko w grach losowych

Codziennie podejmujemy setki decyzji, obarczonych mniejszym lub większym ryzykiem. Od dawno wiadomo, iż u każdego z nas za oszacowanie ryzyka odpowiadają te same obszary mózgu. Teraz uczeni próbują odpowiedzieć na pytanie, co stoi za indywidualnym nadawaniem mu odpowiedniej wartości.

Badania przeprowadzone na New York University pod nadzorem dr Ifata Levy, opisano w Journal of Visualized Experiments (JoVE). Opierały się one na analizie przy pomocy rezonansu magnetycznego mózgów osób, które zastanawiały się nad wzięciem udziału w grach losowych.

„Ta procedura pozwala na wyszczególnienie normalnych oraz patologicznych zachowań związanych z oszacowaniem ryzyka” – zaznacza dr Levy.

Uczestnicy poddani badaniu mieli zdecydować pomiędzy dwiema różnymi loteriami.

„Ekonomiści rozróżniają dwa rodzaje ryzyka. W pierwszym przypadku wiemy, czego można się spodziewać. W drugim pozostajemy nieświadomi możliwych skutków” – wyjaśnia dr Levy. „Ludzie inaczej zachowują się w każdej z owych sytuacji. Dlatego tak ważne jest dla nas poznanie mechanizmów odpowiedzialnych za proces podejmowania decyzji”.

Oszacowanie ryzyka dotyczy mniej lub bardziej ważnych decyzji podejmowanych przez nas właściwie przez cały czas. Uczeni dążą do tego, aby zrozumieć wszelkie decyzje odchylone od normy i w przypadku takich osób zastosować odpowiednią terapię behawioralną lub farmakologiczną.

W przeprowadzonym eksperymencie pierwsza z loterii dawała jasne do przewidzenia rezultaty. Z kolei druga opierała się na ryzyku, a wygrana stała pod znakiem zapytania.

Rezonans magnetyczny analizował procesy zachodzące w mózgu uczestników podczas podejmowania decyzji o wzięciu udziału w odpowiedniej loterii.

Publikacja wyników badań poprzedza doroczną konferencję Society for Neuroscience w Nowym Orleanie, gdzie międzynarodowe gremium uczonych wspólnie pochyli się nad problemem zrozumienia ludzkiego mózgu. Analizy dr Levy’ego mogą okazać się bardzo pomocne.