Ludzie, którzy stwierdzają, iż ich grzechy zostały odpuszczone, chętniej oddają pieniądze Kościołowi, według badania opublikowanego w magazynie Religion, Brain and Behavior. Prace przeprowadzili badacze z Royal Holloway i University of Oxford.
Uczestnicy projektu zostali poddani dwóm testom pamięciowym.
W pierwszym, mieli przypomnieć sobie grzech, który popełnili w przeszłości. W drugim, mieli przypomnieć sobie oczekiwania na spowiedź z tego grzechu lub wyobrażenie sobie samej spowiedzi.
Każdemu uczestnikowi zaprezentowano możliwość wsparcia lokalnego kościoła katolickiego, poprzez umieszczenie jakiejś sumy pieniędzy w kopercie. W przypadku niektórych propozycję tę przedstawiono przed wyobrażeniem sobie odpuszczenia grzechu, w przypadku pozostałych – już po „spowiedzi”.
Zobacz również:
Rezultaty wyraźnie pokazały, że przypomnienie/wyobrażenie sobie odpuszczenia bardzo silnie wpływa na wysokość dotacji. Efekt był największy u uczestników, którzy wierzyli w sąd boski i angażowali się w takie aktywności jak modlitwa czy czytanie Biblii.
Dr Ryan McKay z Rolay Holloway mówi: ostatnie badania sugerowały, że ludzie mają większe tendencję do prospołecznych działań, takich jak dzielenie się, dawanie, wpółpraca, wolontariat, kiedy czują się winni. Pojawiły się więc pytania, czy religijny rytuał odpuszenia grzechów i uwolnienia od winy może sprawić, że ludzie będą mniej prospołeczni? Rezultaty naszego badania pokazują na coś zupełnie odwrotnego. Uwolnienie ludzi od grzechów ma pozytywne prospołeczne działanie.
Komentarze do: Uwolnienie ludzi od “katolickiego grzechu” zwiększa szczodrość w kierunku Kościoła