Wielu z nas było kiedyś na kursie pierwszej pomocy, ale czy w razie wypadku bylibyśmy w stanie przypomnieć sobie co należy zrobić? University of California w Los Angeles (UCLA) udowadnia, że ludzie w pewnych sytuacjach nie rejestrują tego, co widzą. Naukowcy z UCLA przeprowadzili badanie, w którym zapytano każdego z 54 pracowników pewnej firmy, gdzie jest najbliższa gaśnica w pobliżu ich gabinetu.
Wielu pracowników miało za sobą kilka lat pracy, codziennie, wielokrotnie przechodzili obok czerwonej gaśnicy, a tylko 13 osób było w stanie określić jej lokalizację.
Naukowcy stwierdzili, że wiek czy płeć nie mają na to wpływu.
„Jeśli widzieliśmy coś wiele razy, to wcale nie oznacza, że to zapamiętamy” - stwierdza Alan Castel, docent psychologii na UCLA.
Castel sądzi, że przeciętna osoba poproszona o przywołanie z pamięci szczegółów dotyczących rzeczy, które codziennie widuje, często nie będzie w stanie tego zrobić poprawnie. Nie przywiązujemy do tego uwagi.
Zobacz również:
Dzieje się tak, ponieważ podświadomie pomijamy rzeczy, które nie są istotne w naszym codziennym życiu. Takie informacje zaśmiecałyby niepotrzebnie pamięć. Gorzej jeśli są to potrzebne w pewnych sytuacjach informacje, tak jak w przypadku gaśnicy.
Kilka miesięcy później pracownicy ze wspomnianego badania zostali ponownie spytani o lokalizację gaśnicy. Tym razem wszyscy wiedzieli.
Jaki z tego płynie wniosek? Istnieje związek pomiędzy uwagą a nauką. Castel wykazuje, że pomyłki lub błędy są przydatne w procesie uczenia się. Popełniane pokazują nam czemu powinniśmy poświęcić więcej uwagi, aby to dobrze zapamiętać.
Lepiej, jeśli pomyłki występują podczas nauki, niż jeśli miałyby pojawić się w sytuacji, która wymaga natychmiastowej reakcji bądź podania informacji.
Badanie jest opublikowane w czasopiśmie Attention, Perception, & Psychophysics.
Komentarze do: Widziałeś to? Jak mogłeś to przeoczyć?