Więcej ludzi umiera w dniu swoich urodzin

Świętuj swoje urodziny tak, jakby były ostatnie, ponieważ naprawdę może tak być... Według badania zrealizowanego przez szwajcarskich naukowców, na 2 000 000 osób wszyscy jesteśmy o 14% bardziej zagrożeni zgonem w dniu naszych urodzin. O badaniu tym donosi brytyjski The Independent. Oryginalnie, prace zostały opublikowane w przeglądzie naukowym Annals of Epidemiology.

Przyczyny zgonu obejmują zawał serca, nowotwory, upadki, a nawet ... samobójstwa.

Jak wyjaśnia doktor Vladeta Ajdacic-Gross, która kierowała ankietą zrealizowaną na Uniwersytecie w Zurychu - Stwierdziliśmy, że urodziny, których zakończenie jest tragiczne, zdarzają się o wiele częściej niż moglibyśmy tego kiedykolwiek oczekiwać.

Jak uważa profesor psychologii Richard Wiseman, z Uniwersytetu w Hertfordshire - Istnieją dwa wyjaśnienia na ten nagły wzrost ryzyka śmierci w dniu urodzin.

The Telegraph powołuje się na jego słowa, cytując - Istnieją dwie szkoły. Jedna szkoła uważa, że do takiego nagłego zgonu może przyczynić się fakt zbyt pośpiesznego jedzenia, zbyt dużych ilości pokarmów. Przejadamy się, a nasze serca tego nie wytrzymują. Druga szkoła mówi o efekcie placebo. Czujemy, że śmierć się zbliża, z każdym rokiem jest coraz bliżej. Próbujemy przeżyć do kolejnych urodzin, a kiedy ten dzień w końcu nadchodzi, mówimy sobie – „Dobra, mam dość! Spadam stąd!".

Jednakże, tej drugiej teorii nie wsparły rezultaty prac badawczych, przeprowadzonych przez naukowców szwajcarskich, którzy sami zaliczają się do „pierwszej szkoły”.

To znaczy, uważają oni, że to same urodziny są odpowiedzialne za zgon. Ryzyko to wzrasta wraz z wiekiem, osiągając 18%, kiedy dobijamy do sześćdziesiątki.

Jeżeli chodzi o mężczyzn, są oni bardziej zagrożeni śmiercią samobójczą – ryzyko to wzrasta do 34,9%. Równie duże ryzyko dotyczy śmierci w wypadkach samochodowych – aż 28,5%.

Co więcej, naukowcy szwajcarscy stwierdzili także znaczący wzrost ryzyka śmiertelnego upadku – 44% na cztery dni przed samymi urodzinami.

Jak uważa doktor Lewis Halsey, z Uniwersytetu w Roehampton, ten wzrost ryzyka samobójstw, specyficzny dla mężczyzn, jest wyjątkowo interesujący.

Specjalista twierdzi - Autorzy sugerują, że większe ryzyko samobójstwa ma być związane z faktem, iż w dniu urodzin pije się zazwyczaj więcej alkoholu, bo „trzeba to oblać”, kolokwialnie mówiąc. Ale być może mężczyźni są bardziej skłonni do wyrażania smutku, kiedy nikt ich nie zauważa. Albo, być może, kobiety odczuwają, iż niewłaściwe jest – w stosunku do innych, którzy właśnie z nimi świętują – kazać im radzić sobie ze śmiercią samobójczą solenizanta.