Fenomen dobrowolnego zadawania sobie ran, w co wlicza się także zatrucia oraz próby samobójcze, pozostaje niepokojący, mimo że zdarza się to coraz rzadziej od jakichś dziesięciu lat.
Ostatni raport kanadyjskiego instytutu informacji o zdrowiu, ICIS, wskazuje, że w latach 2009-2010, miało miejsce 17 482 hospitalizacji na jedną bądź więcej nocy, ponieważ obywatele Kanady sami sobie zadali poważne rany.
Młode kobiety są proporcjonalnie bardziej dotknięte tym zjawiskiem, tak samo jak i osoby żyjące w ubogich dzielnicach, oraz osoby cierpiące na choroby psychiczne.
Generalnie, kanadyjski instytu obliczył poziom 65 hospitalizacji z powodu samookaleczenia na 100 000 Kanadyjczyków, w wieku 15 lat i więcej, w latach 2009-2010.
Zobacz również:
W przeciwieństwie do tego, co wielu mogłoby pomyśleć, z powodu alarmujących statystyk odnośnie samobójstw, to jednak nie Quebec dzierży palmę pierwszeństwa w kraju.
Prowincje, gdzie poziom hospitalizacji w następstwie samookaleczenia jest największy, to Nowy Brunszwik oraz Nowa Ziemia i Labrador, z poziomem 81 na 100 000 Kanadyjczyków. Dla porównania, w Quebeku, poziom ten wynosi 61.
Kanadyjski instytut informacji o zdrowiu podkreśla, że poziomy te są znacząco większe na pozostałych terytoriach Kanady. Tytułem przykładu, poziom 192 hospitalizacji na 100 000 mieszkańców w Yukon oraz 379 w Nunavut.
Komentarze do: Zjawisko samookaleczania pozostaje bardzo niepokojącym problemem, według badania