Życie nad brzegiem oceanu jest dobre dla zdrowia

Często się skupiamy na zagrożeniach, jakie wiążą się z oceanem (sztormy i powodzie, kwitnięcie szkodliwych alg i zanieczyszczenia), zapominając o naprawdę dobrych stronach życia nad "wielką wodą". Nowe badania pokazują bardzo wyraźnie, że ocean może mieć faktycznie dobre działanie na ludzkie zdrowie i samopoczucie.

Przedstawiono je na konferencji naukowej American Geophysical Union.

Lora Fleming z University of Exeter w Anglii mówi: - Od dawna wiemy, że przebywanie na plażach jest dobre dla zdrowia. Lekarze przecież przepisywali kiedyś wyjazdy nad wybrzeże i do nadmorskich sanatoriów. Ale dopiero ostatnio zaczęliśmy na poważnie studiować zdrowotne właściwości oceanu.

Dr Fleming wraz ze swoimi kolegami zapoczątkowała projekt Blue Gym, którego celem jest przekonanie się, w jaki sposób naturalne środowisko wodne może promować dobre zdrowie i samopoczucie.

W jednym z eksperymentów uczestnikom pokazano zdjęcia nadmorskich krajobrazów, zielonych pól i miast. Zapytano ich, ile by zapłacili za pokój w hotelu w jednym z tych miejsc. Najwięcej ludzie byli gotowi zapłacić za pokój nad oceanem.

Mathew White, jeden z autorów projektu, mówi: - Nie ma w tym nic dziwnego, że ludzie relaksują się na plaży. Podstawowym pytaniem jest, jak wielu ludzi doświadcza zdrowotnego działania i jak bardzo wpływa to na ich zdrowie.

Możliwe jest, że ludzie żyjący blisko wybrzeża są po prostu zdrowsi i mają lepszy dostęp do opieki zdrowotnej, ale badanie wykazało, że zdrowotne efekty bliskości oceanu były największe dla społeczności najbiedniejszych.

Naukowcy przyjrzeli się także efektom przeprowadzki na wybrzeże. Okazało się, że to także znacząco poprawia samopoczucie.

White dodaje: - To działa tak samo, jak znalezienie nowej pracy. Nadmorskie otoczenie redukuje stres i w dodatku zachęca do fizycznej aktywności.

Fleming dodaje: - Nasze badania pokazują, że kontakt z oceanem naprawdę może być użyteczną formą terapii.