Rodzina też jest ważna - ale wyłącznie dla mężczyzn. Regularne spotkania z przyjaciółmi sprzyjają dobremu samopoczuciu osób w wieku dojrzałym, donosi Journal of Epidemiology and Community Health. Równie ważne są bliskie relacje z rodziną, choć jak pokazują najnowsze badania, dotyczy to wyłącznie mężczyzn.
Powyższe wnioski potwierdza test, do udziału w którym zaproszono osoby urodzone w 1956 roku.
Badanie, które zrealizowano w ramach projektu National Child Development Study (NCDS), przebiegało w trzech etapach - w momencie, gdy uczestnicy mieli po 42, 45 i 50 lat.
W pierwszym etapie, uczestnicy w wieku 42 lat zostali poproszeni o wypełnienie kwestionariusza (Inventory Malaise) w celu ocenienia ich samopoczucia psychicznego.
Pytania dotyczyły takich kwestii jak: związki partnerskie, przyjaciele, relacje rodzinne, praca czy wiek zakończenia edukacji.
Zobacz również:
Na podstawie podanej przez ankietowanych liczby regularnie widywanych znajomych i krewnych próbowano przewidzieć charakter ich relacji oraz stopień zażyłości z przyjaciółmi i krewnymi w wieku lat 45.
Jak się okazało, czynnikiem decydującym o dobrych kontaktach towarzyskich jest nie praca, a edukacja. Kontynuowanie nauki w pełnym wymiarze godzin po 16 roku życia nie sprzyja bliskim kontaktom z rodziną, zarówno wśród mężczyzn jak i kobiet, przy czym panie są bardziej skłonne do pielęgnowania przyjaźni.
Bliższe i trwalsze relacje z rodziną zapewnia natomiast posiadanie partnera. Udowodniono, że bycie singlem przyczynia się w dużej mierze do osłabienia więzi rodzinnych, co jednak nie wpływa negatywnie na stosunki z przyjaciółmi.
Badając osoby w wieku lat 50, wykazano istotną zależność pomiędzy zdrowiem psychicznym uczestników a liczbą ich przyjaciół oraz krewnych.
Wniosek: im szersze grono znajomych, tym większa radość z życia. Można więc stwierdzić, że dobre samopoczucie po 40 to zasługa naszych najbliższych.
Komentarze do: Życie po 40: przyjaźń kluczem do dobrego samopoczucia