Rhodiola (Rhodiola Rosea)
Złoty korzeń bądź arktyczny korzeń. Nazwa rhodiola pochodzi z od słowa łacińskiego, zapożyczonego z greki – słowo rhodios odwołuje się do zapachu róży, który uwalniany jest z korzenia.
Części wykorzystywane: liście, łodygi, korzenie, kwiaty.
Czy to się je?
Zupełnie tak jak rozchodnikowiec purpurowy (Sedum purpureum), złoty korzeń jest jadalny. Ludy tubylcze z Alaski i z Kanady jadały tę roślinę, często w dużych ilościach, jej łodygi i liście jako zielone warzywo. Zbierano ją generalnie na początku lata. Roślina posiada bardzo przyjemy kwaskowaty smak. Korzeń jest również jadalny. Zbiera się go późną jesienią do wczesnej wiosny, ponieważ w tym okresie jest najsmaczniejszy.
Co się tym leczy?
Zastosowanie tej rośliny jako środka tonizującego jest znane od ponad 3 000 lat, a ludy z Syberii wierzą, że picie herbaty z arktycznego korzenia sprzyja zdrowiu i długowieczności.
Ludy tubylcze z Alaski posługiwały się korzeniem złotym jako balsamem oftalmologicznym. Robiono również wywar z kwiatów, służący do leczenia dolegliwości gastrycznych i jelitowych. W przypadku gruźlicy, jedzono surowe kwiaty. Liście były używane w okładach do leczenia ran ciętych oraz oparzeń.
Jednakże, co jest bardzo zadziwiające, pomimo tylu wieków stosowania, roślina ta nie pojawia się w żadnym dziele o tematyce medycyny tradycyjnej, zarówno w Ameryce, jak i w Europie. Rhiodola zdaje się nawet być nieznana tradycyjnej medycynie chińskiej, mimo że rośnie dziko w Eurazji.
Tak naprawdę, zaczęto o niej mówić pod koniec lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Właściwości adaptogenne korzenia rhodioli odkryli Rosjanie. Należy zauważyć, że koncept adaptogenu jest bardzo mocno kontestowany w medycynie; aczkolwiek, wielu specjalistów utrzymuje, że istnieje wiele roślin, których działanie polega na przywracaniu energii w przypadku wyczerpania, stresu fizycznego bądź stresu umysłowego, a także na zwiększaniu odporności organizmu na wszelkie rodzaje stresu, a w konsekwencji – na normalizowaniu funkcji immunitarnych i hormonalnych organizmu.
Przeprowadzono również wiele badań i prób klinicznych nad tą rośliną. Na nieszczęście, w większości przypadków, badania te nie zostały opublikowane w przeglądach naukowych (poza rosyjskimi, a więc nie istnieją one w literaturze anglojęzycznej). Nie mamy więc żadnych solidnych dowodów pozwalających nam stwierdzić, że rhiodiola działa skutecznie i pozytywnie na aktywność nerwową naszego organizmu, poprawiając koncentrację, pamięć oraz zdolności do skupiania uwagi.
Ma ona bowiem zwiększać średnio o 30% poziom serotoniny, dopaminy oraz innych neuroprzekaźników mózgowych, i obniża średnio o 60% poziom enzymu COMT (katecholo-O-metylotransferaza) – enzym ten degraduje serotoninę oraz dopaminę i czasami popada w przesadę. Rhodiola ma również lekko osłabiać niepożądane efekty leków antydepresyjnych trójcyklicznych.
Komentarze do: Rhodiola (Rhodiola Rosea)