Szafran (Crocus sativus)
Zbierane z trudem własnoręcznie, górne końce słupków szafranu stanowią przyprawę najdroższą na świecie. Ponieważ każdy kwiat ma jedynie trzy słupki, trzeba aż 150 000 sztuk kwiatów, aby zebrać jeden kilogram. I blisko pięć kilo świeżych kwiatów, aby zrobić z tego jeden kilogram słupków suszonych.
Z tego względu, szafran często jest fałszowany, przede wszystkim przy pomocy kwiatu krokosza barwierskiego, z powodu ich pokrewieństwa pod względem koloru. Jak to sprawdzić? Wystarczy zanurzyć rękę w pojemniku – jeśli słupki przykleją się do palców, mamy do czynienia z oszustwem.
Co to takiego, ten magiczny szafran?
Szafran to zwykły krokus. Chodzi tutaj o gatunek Crocus sativus, dokładniej.
Czy to się je?
Jak najbardziej. Zdaje się, że szafranu w kuchni używano już w czasach króla Salomona, czyli blisko trzy tysiące lat temu. Używano go jako barwnika do koloryzacji konfitur. Jeszcze dziś, podczas kolacji wigilijnej, Skandynawowie jedzą rodzaj ciasta przyprawionego szafranem. Jednakże, szafran najlepiej rozumie się z rybą. Dodaje się go również do dań typu paella, risotto.
Co się tym leczy?
Kiedyś mówiono, że szafran przynosi radość. Dla ludzi Wschodu, jest on symbolem mądrości, dlatego też szaty mnichów buddyjskich są właśnie tego koloru. Używano go do leczenia histerii, sam, bądź w połączeniu z opium. Jest on również dobrym środkiem regulującym okres, uśmierzającym bóle menstruacyjne, tak samo jak i bóle lędźwiowe, które im towarzyszą.
Wydaje się, iż szafran może być również afrodyzjakiem, choć oficjalna medycyna nie uznaje czegoś takiego jak „afrodyzjak”. Poza tym, szafran zachowuje się zarazem jako środek sedatywny i tonizujący, zarówno dla żołądka, jak i dla centralnego układu nerwowego.
W zastosowaniu zewnętrznym, jest to środek znieczulający błonę śluzową dziąseł i używa się go w przypadu dolegliwości związanych z rosnącymi zębami.
Jak przygotować szafran?
Przygotowuje się go w naparze, w proporcji 15 g na litr wody. Doprowadzić do wrzenia i zostawić na 15 minut. Zażywać od 1 do 3 filiżanek dziennie. Możemy również przgotować nalewkę, którą zażywamy co dwie godziny, od 10 do 20 kropli. Drogą zewnętrzną, używamy nalewki do nacierania w przypadku bolesnych zapaleń dziąseł.
Toksyczność szafranu
Plotka, która krążyła na temat szafranu, iż może on być toksyczny w dawkach relatywnie niskich, została jednak zdemontowana przez naukowca, który studiował chemioprewencyjne właściwości tej rośliny i stwierdził, że osoba dorosła musiałaby skonsumować setki gram szafranu, zanim doświadczyłaby najmniejszej dolegliwości. Wydaje się bowiem, że plotka ta jest wynikiem pomylenia szafranu z innym krokusem, ziemowitem (Colchicum autumnale), który jest mu bardzo bliski botanicznie i który jest bardzo toksyczny, nawet w małych dawkach.
Komentarze do: Szafran (Crocus sativus)