Szukaj

Chinki piją kolagen, żeby mieć gładką skórę

Podziel się
Komentarze0

Lifting twarzy oraz wstrzykiwanie botoksu cieszą się dużą popularnością wśród chińskich kobiet. Jednak ostatnim krzykiem mody jest kolagen, stosowany głównie w chirurgii kosmetycznej np. do wypełniania i powiększania ust. Jednak zamiast wstrzykiwać sobie kolagen pod skórę, Chinki najzwyczajniej w świecie... piją go. 



Domy towarowej w Szanghaju i Pekinie kuszą klientów reklamami, które mówią „Pij nasz środek kolagenowy przez 30 dni, a Twoja skóra stanie się miękka jak u niemowlęcia”.

Chiński producent kosmetyków DHC stosuje w swoich produktach kolagen pochodzenia rybnego, jednak obiecuje, że jego jasnożółty napój przypominający sok nie ma zapachu ryb, ani innych owoców morza. Rzecznik firmy twierdzi, że picie napoju każdej nocy przed snem sprawi, że już po 10 dniach odczuć można będzie widoczną poprawę zdrowia skóry. Aby efekt gładkiej i zdrowej skóry utrzymał się, niezbędne jest ciągłe spożywanie kolagenu. Butelka napoju o smaku wiśniowym od DHC China kosztuje w przybliżeniu 4,5 $.


Jednakże Bian Huawei, zastępca dyrektora ds. badań żywności w szpitalu uniwersyteckim Sun Yat-Sen w Guangzhou, twierdzi, że nie należy zbyt optymistycznie podchodzić do tego typu produktów. Zwraca on uwagę na fakt, iż ilość kolagenu jaką jest w stanie wchłonąć układ pokarmowy jest nieznaczna.

Zamiast tego, bardziej pomocne okazać się może wzbogacenie diety o więcej warzyw i owoców, które zawierają przeciwutleniacze. Rynek chirurgii kosmetycznej w Chinach jest bardzo rozwinięty.

Chiński przemysł zajmujący sie pielęgnacją skóry wart był 5,3 miliardów dolarów w 2007 roku, zaś sam rynek chirurgii plastycznej w zeszłym roku wart był aż 1,47 miliarda dolarów. Rynek ten rozwija się w zawrotnym tempie - o aż około 20 procent rocznie.

Komentarze do: Chinki piją kolagen, żeby mieć gładką skórę

Ta treść nie została jeszcze skomentowana.

Dodaj pierwszy komentarz