Jak zachować zdrową skórę latem?

Kąpiel słoneczna ma wiele pozytywnych efektów. Oprócz tego, że wprawia w dobry nastrój i daje energię, zbawiennie wpływa na zdrowie fizyczne – poprawia pracę serca i całego układu krążenia, przyspiesza przemianę materii, normuje ciśnienie, wzmacnia przyswajanie witaminy D, a przede wszystkim, zwalcza choroby skórne. Jednakże, przedawkowanie leku często może dostarczyć nowych dolegliwości...

Zbyt duże ilości promieni UV są zabójcami zdrowej skóry. Doprowadzają do degradacji zawartego w niej kolagenu, odpowiedzialnego za jędrność, co skutkuje pojawieniem się zmarszczek. Ponadto, powoduje rozszerzanie się i pękanie naczyń krwionośnych, co wywołuje tak zwane pajączki. Skutkiem zbyt intensywnej kąpieli słonecznej bywają także oparzenia I lub II stopnia, natomiast w skrajnych sytuacjach powstają uszkodzenia tkanek i komórek, od których niedaleka droga do rozwoju nowotworu.

Podstawowym sposobem ochrony skóry przed negatywnym wpływem słońca jest krem z filtrem. I chociaż większość osób używa go jedynie podczas plażowania, aby zapewnić skórze odpowiednią ochronę, należy stosować go przez cały rok! Fakt, że w okresie zimowym działanie promieni słonecznych jest mniej odczuwalnie nie zwalnia z zachowania profilaktyki – aż 80% promieni UV przenika przez chmury. Udowodniono, że codzienne stosowanie specyfików z filtrem poprawia jędrność, a tym samym opóźnia starzenie się skóry.

Zobacz również:

Dlaczego osoby o jasnej karnacji są bardziej narażone na skutki uboczne opalania się? Jest to kwestia małej ilości melaniny, odpowiadających za pigmentację. Do naprawdę delikatnej skóry można używać blokera – kremu z filtrem o wartości wyższej niż 30, które zamiast pochłaniać promienie UV, powodują ich odbijanie. Bez względu na okoliczności bezpieczniejsze jest stosowanie kremu wodoodpornego – taki lepiej utrzymuje się na spoconej skórze. Należy go nakładać grubymi warstwami co kilka godzin, szczelnie zamykać i nie zostawiać na pełnym słońcu.

Nawet jeśli korzysta się z kremu o najwyższym filtrze SPF, podczas upału najbezpieczniej nie opalać się między godziną 11 a 15, ponieważ w tym czasie najłatwiej o poparzenie, które jest bezpośrednią przyczyną raka skóry. W tych godzinach najlepiej nosić ubrania zakrywające jak najwięcej ciała, oczywiście z jak najlżejszego materiału. Bardzo ważne jest, by stale uzupełniać płyny – już ponad dwuprocentowy ubytku wody jest widoczny na skórze i powoduje spadek jej elastyczności.

Szczególnie ostrożnie kąpiel słoneczną powinny brać osoby, których skóra jest skłonna do zmian. Poza stosowaniem wysokich filtrów i uważną obserwacją własnego ciała, zaleca się im częste wizyty u dermatologa w celu wykonywania dermatoskopii. Badanie to ocenia zagrożenie chorobą nowotworową bez pobrania tkanki i cieszy się powodzeniem ze względu na to, że krótko trwa i ma niski koszt.

Autor:

Weronika Fryben