Niezależnie od pory roku, stopy zawsze wymagają szczególnej troski i pielęgnacji. Zimą, kryte we wnętrzach butów, potrzebują odżywienia i oddechu, latem natomiast, gdy nieustannie narażone są na oddziaływanie suchego powietrza – gładkości i nawilżenia.
Pielęgnacja stóp nie ogranicza się jedynie do wygodnego obuwia, okazjonalnego szaleństwa z kolorowym lakierem w tle oraz obcinania paznokci na prosto, aby uniknąć bolesnego i nieestetycznego wrastania płytki. Stopy, tak jak i włosy czy twarz, zasługują na codzienną uwagę i troskę – w końcu to dzięki nimi możemy przemierzać świat.
Aby stopy były stale w dobrej kondycji oraz zachwycały swoim wyglądem, przynajmniej raz w tygodniu zafundujmy sobie wieczorny rytuał, który odpręży nie tylko nasze nogi, ale także umysł. Aby cały proces przebiegał bez zakłóceń, przygotujmy sobie wcześniej wszystkie niezbędne akcesoria, jakie wykorzystamy podczas pedicure’u. Na pewno będzie nam potrzebna miska z ciepłą wodą i solami, dwa ręczniki (jeden pod miskę, by nie zachlapać podłogi, drugi – do wycierania stóp), nożyczki, drewniane szpatułki do odsuwania skórek, ewentualnie zmywacz do paznokci. Poza tym przyda nam się peeling do pięt oraz krem natłuszczający. Jeszcze tylko zapalenie kilku zapachowych świeczek i rytuał czas zacząć.
Na wstępie usuńmy z paznokci lakier, najlepiej zmywaczem bez acetonu, który niszczy i wysusza płytkę. Następnie włóżmy stopy do wody o temperaturze ok.40oC i moczmy je przez ok. 15-20 minut. Pomoże nam to się odprężyć oraz wystarczy, by zmiękczyć zrogowaciały naskórek pięt. Po obcięciu paznokci ,,na prosto” i odsunięciu skórek drewnianym patyczkiem, wmasujmy w pięty gruboziarnisty peeling. Ostatnimi czasy triumfy święcą odkryte przez salony SPA, preparaty z minerałami, pochodzącymi z głębin Morza Martwego. Takie kosmetyki dostępne są w Polsce nie tylko w salonach kosmetycznych ale także detalicznie. Są to kosmetyki, produkowane zarówno przez zagraniczne ale także przez nasze rodzime firmy.
Zobacz również:
Morze Martwe kryje w sobie niezwykłe właściwości – mówi Agnieszka Arcabowicz - Brand Manager polskiej marki Apis Natural Cosmetics. Czarne błoto charakteryzuje się wysoką koncentracją m.in. bromu, żelaza, fluoru, magnezu, potasu, jodu, wapnia, glinu, manganu oraz sodu. Nasz energizujący peeling z serii Dead sea mud spa inspiration wzbogacony został dodatkowo głęboko oczyszczającą lawą wulkaniczną i odświeżającym ekstraktem z trawy cytrynowej.
Wyjątkowe właściwości komponentów sprawiają, że kosmetyk ten nie tylko doskonale usuwa zrogowaciałą warstwę naskórka, ale jednocześnie nawilża i regeneruje suchą, popękaną skórę stóp. Wystarczy nałożyć go na oczyszczoną skórę, delikatnie masować przez kilka minut i zmyć letnią wodą, by cały dzień upłynął w towarzystwie przyjemnego uczucie świeżości i lekkości – dodaje.
Po usunięciu martwego naskórka wypłuczmy i wysuszmy stopy, aby wetrzeć w nie krem. Najlepsze są te natłuszczające, które zmiękczają suchą i popękana skórę. Nanieśmy go na stopy i pozostawmy do wchłonięcia, by mieć pewność zrównoważonej ochrony stóp, które przecież zasługują na ochronę nie tylko ze względów estetycznych, ale także zdrowotnych – to właśnie na nich znajdują się setki receptorów nerwowych, które opowiadają za poszczególne narządy zlokalizowane w całym organizmie człowieka. Mówi się nawet, że stopy są jak lustro – mogą powiedzieć o zdrowiu i stylu życia człowieka bardzo wiele: dlatego warto szczególnie o nie dbać.
www.apiscosmetics.pl
Komentarze do: Kompleksowa pielęgnacja stóp